Podczas gdy w Polsce dyskutuje się nad propozycją wprowadzenia tzw. konfiskaty prewencyjnej, w związku z propozycjami Ministerstwa Sprawiedliwości, są na świecie kraje, które wykorzystują różne formy konfiskat. Jednym z najgłośniejszych przypadków jest amerykańska instytucja przepadku cywilnego, która w ostatnich dekadach wzbudziła sporo kontrowersji.
Krótka historia przepadku cywilnego
Przepadek cywilny (z ang. civil forfeiture) to instytucja, która umożliwia organom państwowym zajęcie mienia co do którego istnieje podejrzenie, iż mogłoby pochodzić z przestępstwa. W przeciwieństwie do przepadku kryminalnego (criminal forfeiture) konfiskata nie wymaga oskarżenia o popełnienie przestępstwa i ma charakter prewencyjny. Procedura składa się z dwóch etapów: konfiskaty (seizure) oraz samego przepadku (forfeiture), który następuje po wszczęciu przez prokuratora powództwa cywilnego.
Przepadek cywilny ma długą historię i w amerykańskim prawie wziął się jeszcze z XVII-wiecznych praw brytyjskich. Jednak przyczyn obecnej popularności tej instytucji (w 2014 roku w ramach przepadku cywilnego przejęto mienie o łącznej wartości ponad 5 mld dolarów – Institute for Justice, Policing for Profit 2nd edition) należy szukać w latach 80-tych, kiedy to utworzono Fundusz dot. Przepadku (z ang. Department of Justice’s Assets Forfeiture Fund) w ramach federalnego Departamentu Sprawiedliwości oraz jego stanowe odpowiedniki. Wraz z możliwością uzyskiwania materialnych korzyści z przepadku przez instytucje rządowe, jego wykorzystanie zaczęło bardzo gwałtownie rosnąć: w 2006 roku łączna wartość zabranego mienia pierwszy raz przekroczyła miliard dolarów, w 2010 dwa miliardy (Institute for Justice, Policing for Profit 2nd edition).
Przepadek cywilny i nadużycia
Główny prawnik miasta Las Cruces (Nowy Meksyk) określił kiedyś instytucję przepadku cywilnego mianem “kopalni złota”, w ramach której można zajmować domy bez żadnego udziału sądów. Faktycznie, wiele amerykańskich instytucji w ten sposób podchodzi do uprawnień w ramach przepadku. Liczne skandale z udziałem policji, która zupełnie niewinnych ludzi pozbawiała pieniędzy, samochodów, czy domów, opisywane były w mediach takich jak The Atlantic, czy Washington Post, a nawet programach rozrywkowych.
Instytucja przepadku cywilnego wykorzystywana jest znacznie częściej, niż jej kryminalny odpowiednik – w latach 1997-2013 aż 87% przepadków przeprowadzono właśnie w ramach procedury cywilnej.
Organizacje obywatelskie a przepadek cywilny
Przepadek cywilny jest bardzo krytykowany przez instytucje społeczeństwa obywatelskiego w USA. Organizacje zajmujące się prawami obywatelskimi wskazują na patologie związane z tą procedurą oraz jej sprzeczność z konstytucyjną zasadą domniemania niewinności.
Szczególną rolę w uświadamianiu opinii publicznej na temat problemów z procedurą odegrał wolnościowy Institute for Justice. IJ przygotował dwie edycje raportu “Policing for Profit” opisującego patologie związane z wykorzystywaniem procedury przez instytucje państwa. Opracowano także w IJ mapę stanów, którym przyznawano szkolne oceny od A do F w zależności od natężenia zjawiska (najgorzej ocenianym stanem obecnie jest Massachusetts, które posiada ocenę F, źle oceniane są również przepisy federalne, którym przyznano ocenę D-) . IJ przeprowadził również kampanię “End Civil Forfeiture” w ramach której w niektórych stanach udało się zreformować przepisy dot. przepadku, eliminując część złych bodźców.
Na patologie związane z funkcjonowaniem przepadku cywilnego zwracają uwagę też takie organizacje jak American Civil Liberties Union czy Mackinac Center.
Co dalej z przepadkiem cywilnym?
W 2019 roku w Sądzie Najwyższym doszło do rozstrzygnięcia głośnej sprawy Timbs vs. Indiana, w której SN orzekł, iż stosowanie klauzuli nadmiernych kar zawartej w 8 poprawce do Konstytucji USA leży w kompetencjach poszczególnych stanów. Sama sprawa została odesłana do stanowego Sądu Najwyższego, który wprowadził znaczące zmiany w stanowym prawie dot. przepadku mające na celu doprowadzenie do jego proporcjonalności.
W związku z wyrokiem Sądu Najwyższego i rosnącą świadomością obywatelską w temacie, w najbliższym czasie należy się spodziewać większej ilości spraw w stanowych sądach, które być może doprowadzą do ograniczenia lub częściowego zawieszenia złych przepisów.