Autorem tekstu jest Janet Neilson, dyrektor kanadyjskiego think-tanku „Institute for Liberal Studies.” Tekst ukazał się w języku angielskim w ramach projektu AtlasOne. Autorem tłumaczenia jest Filip Sobkiewicz.
W przeszłości, gdy chodziło o tematy związane z wolnością gospodarczą, Kanada zwykła być obiektem żartów i docinków. W połowie lat dziewięćdziesiątych, ze względu na rozdęte wydatki federalne i będący poza jakąkolwiek kontrolą dług publiczny, w artykule The Wall Street Journal nazwano kraj ten „honorowym członkiem Trzeciego Świata”. Dzisiaj jednak, wyniki gospodarcze Kanady na tle innych członków grupy G8 przedstawiają się najlepiej. Sytuacja fiskalna kraju, pomimo wstrząsu związanego ze światowym kryzysem z 2008 roku, nie wydaje się być obarczona pozornie nierozwiązywalnymi problemami, jak ma to miejsce w niektórych krajach członkowskich UE i w Stanach Zjednoczonych.
Na początku lat dziewięćdziesiątych dług federalny Kanady stanowił niemal 70 % PKB, zaś koszty jego obsługi wynosiły niemal jedną trzecią przychodów federalnych i ponad jedną czwartą federalnych wydatków. Kanadyjski system emerytalny (ang. „The Canada Pension Plan”) był niewypłacalny w obliczu starzenia się populacji. W okresie, gdy na świecie rządzili reformatorscy politycy tacy jak Margaret Thatcher czy Ronald Reagan, Progresywno-Konserwatywna Partia Kanady (PC) zrobiła niewiele, by zredukować wydatki i decyzją wyborców w 1993 roku została niemal wyrugowana z Parlamentu Kanady, kiedy to do władzy doszła centro-lewicowa Partia Liberalna (LP) pod wodzą Jeana Chrétiena.
Co się zmieniło? Idee dominujące w debacie publicznej. Wraz ze zbliżającym się kryzysem i pogarszającymi się ratingami Kanady wystawianymi przez agencje, praca think tank’ów i liderów biznesu, która popchnęła Kanadę w stronę lepszego zarządzania finansami publicznymi zaczęła przynosić owoce. Opinia publiczna przekonała się do reform, a walki polityczne ustały. Chrétien być może i był socjaldemokratą, jednak żadna partia, która chciała pozostać przy władzy nie mogła tego uczynić bez wprowadzenia reform.
W latach 1993-2003 poziom kanadyjskich wydatków federalnych spadał każdego roku. Najgłębsze ograniczenia wydatków zostały uchwalone dzięki ministrowi finansów Paulowi Martinowi w budżecie federalnym na rok 1995, w którym to wydatki na programy federalne faktycznie zostały obniżone o 9,7% (przewyższając cel wyznaczony na 8,8%), liczba urzędników federalnych spadła o 14%, a wydatki na poszczególne ministerstwa zostały zredukowane o 40% w przeciągu dwóch lat. Oszczędności te nie były efektem cięć w prognozowanym wzroście wydatków, ale faktycznym zmniejszeniem rozmiarów sektora publicznego.
Wszystkie programy federalne, bez wyjątku, były przedmiotem „przeglądu programowego” (ang. „Program Review”), który miał na celu sprawdzenie, czy rząd federalny powinien wykonywać zadania w ramach danego programu oraz czy działają one efektywnie i skutecznie. Ministrowie byli zobowiązani oceniać prace w swoich obszarach na podstawie następujących kryteriów: (1) służenie interesowi publicznemu; (2) konieczność zaangażowania państwa; (3) stosowna rola rządu federalnego; (4) przestrzeń dla działalności podmiotów partnerstwa publiczno-prywatnego; (5) przestrzeń dla możliwej poprawy efektywności oraz (6) przystępność finansowa.
Oprócz powyższych zmian, kontrola nad niektórymi z programów została przekazana ze szczebla centralnego do odpowiednich prowincji Kanady. Wreszcie, tamtejszy federalny system emerytalny został poddany reformie, aby posiadał wystarczające aktywa niezbędne do wypłacenia w przyszłości wszystkich naliczonych świadczeń.
Ograniczenie interwencji państwa napędziło wzrost gospodarczy, powodując zwiększenie przychodów federalnych, co pozwoliło rządowi obniżyć podatki. Dzięki temu gospodarka nadal się rozwijała. To zjawisko gospodarcze, jak stwierdził dyrektor Instytutu Macdonalda-Lauriera Brian Lee Crowley, było „cudownym sprzężeniem zwrotnym”.
Kanada jest także państwem bardziej otwartym na świat niż swój południowy sąsiad. Pomimo swojej mniejszej populacji, przyjmuje rocznie więcej wykwalifikowanych imigrantów niż Stany Zjednoczone i w przeciwieństwie do nich nie przypisuje przybyszów do określonych zawodów. Żadna z głównych partii politycznych nie sprzeciwia się imigracji.
Kanadyjski system bankowy został oceniony jako najzdrowszy na świecie po raz szósty z rzędu. Nie wynika to z bardziej rygorystycznych regulacji. Pozwolono po prostu bankom działać w sposób, który to one uważają za najbardziej rozsądny w danej sytuacji. Podobnie jak w czasie Wielkiej Depresji, Kanada nie doświadczyła ani jednej upadłości banku podczas ostatniego kryzysu finansowego.
Wyzwania są nadal obecne. Pod rządami konserwatywnego rządu premiera Stephena Harpera rozmiar sektora federalnych usług publicznych wzrósł dramatycznie, zablokowano wiele decyzji o inwestycjach zagranicznych, zaś politycznie ważne ograniczenia w handlu produktami rolniczymi nadal są popierane. Na przekór sondażom opinii publicznej sprzeciwiającym się budżetom z deficytem, rząd wprowadził pakiet stymulacyjny, „Plan działania dla gospodarki Kanady” (ang. „Canada’s Economic Action Plan”), który pogrążył kraj w kolejnych deficytach, utrzymywanych do dzisiaj. Poszczególne prowincje mają zaś swoje własne problemy.
Pomimo wysiłków najważniejszych polityków Partii Konserwatywnej w celu stłumienia oskarżeń o lekkomyślne wydawanie publicznych pieniędzy, stawianych przez zwolenników „małego rządu”, Kanadyjczycy są niechętni zaakceptowaniu deficytów bez planu, który doprowadziłby do zbilansowania budżetu. Choć w porównaniu z rządami Liberałów Chrétiena obecne reformy mogą wydawać się zbyt powolne i powściągliwe, kraj stale i mozolnie zmierza ku zrównoważonemu budżetowi. Kanada cały czas prezentuje się dobrze pod względem wyników gospodarczych – z jednymi z niższych wydatkami socjalnymi w relacji do PKB wśród krajów wysoko rozwiniętych, ze stabilnym systemem bankowym i , pomimo ich wzrostu, wydatkami rządowymi w odniesieniu do PKB na poziomie porównywalnym do tego z lat dwudziestych XX wieku.
Walka o ograniczone wydatki publiczne nie jest walką polityczną, ale ideową. Kanadyjskie sukcesy z przeszłości dały wszystkim państwom lekcję, z której można wyciągnąć wnioski na przyszłość.