Historia tego jak miasto Siedlce odmówiło dostępu do informacji publicznej została już w szczegółach opisana na stronie FOR. Zanim przejdę do finału sprawy warto w skrócie przypomnieć chronologię wydarzeń:
1) W sierpniu 2012 r. wysłałem do 20 miast wnioski o udostępnienie informacji publicznej dotyczące m.in. majątku i zatrudnienia w miejskich jednostkach organizacyjnych oraz spółkach jak również informacji o udziałach miast w tych spółkach oraz udziałach spółek miejskich w innych spółkach (tzw. spółkach „córkach”).
2) Wszystkie miasta odpowiedziały na wniosek. Osiem miast udzieliło pełnej odpowiedzi. Duża część miast udzieliła odpowiedzi niepełnej np. odsyłając mnie do poszczególnych jednostek i spółek. Siedlce jako jedyne miasto przesłało decyzję odmowną. Przesłane przez miasto dokumenty dotyczyły wyłącznie zatrudnienia w jednostkach oświatowych co stanowiło tylko niewielki procent informacji, o które wnioskowałem. Rezultaty wysyłki wniosków o udostępnienie informacji prze miasta opisałem w publikacji „FOR Ostrzega: Jak urzędy miast utrudniają dostęp do informacji publicznej”.
3) Publikacja FOR Ostrzega wzbudziła zainteresowanie mediów lokalnych. Jej streszczenie umieszczone na stronie Serwisu Samorządowego PAP zatytułowane „Informacja (nie) publiczna” było przez kilka dni najchętniej czytanym artykułem na tej stronie.
4) W odpowiedzi na publikację władze Siedlec zażądały od PAP umieszczenia sprostowania twierdząc, że nie odmówiły udostępnienia informacji zawartych we wniosku, a mnie jako wnioskodawcę kilkukrotnie (m.in. w audycji radiowej w Polskim Radiu–Radio dla Ciebie) oskarżyły o głoszenie nieprawdy i zażądały przeprosin.
Aby dowiedzieć się jaka jest prawda warto poznać wszystkie fakty, które były w dużej mierze pomijane w publicznych wypowiedziach przedstawicieli siedleckich władz.
Po kilku dniach od publikacji FOR Ostrzega na stronach Serwisu Samorządowego PAP pojawiło się oświadczenie Prezydenta Miasta Siedlce Pana Wojciecha Kudelskiego:
„Nieprawdą jest, że Miasto Siedlce odmówiło dostępu do informacji publicznej, ponieważ autor wniosku otrzymał żądaną informację na temat oświatowych jednostek budżetowych za lata 2009-2011 ze wskazaniem nazwy podmiotu, numeru REGON oraz przeciętnej liczby zatrudnionych, natomiast dane dotyczące wszystkich spółek i zakładów budżetowych, w których Miasto Siedlce ma udziały znajdują się w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miasta Siedlce”.
W tym samy czasie na stronie FOR umieściłem m.in. decyzję odmowy udzielenia informacji publicznej za wyjątkiem wspomnianych w oświadczeniu Prezydenta informacji o jednostkach oświatowych (choć w oświadczeniu Prezydenta Miasta nie pojawia się już informacja, że to tylko niewielki procent danych, o które wnioskowałem). Druga część oświadczenia, o informacjach które znaleźć można w Biuletynie Informacji Publicznej (BIP), jest prawdziwa z tym zastrzeżeniem, że nie dotyczy danych do których odnosi się treść mojego wniosku, a jedynie jakiś danych, które są w BIP dostępne. Można to porównać do sytuacji w której uczeń na klasówce zamiast odpowiadać na zadane pytanie pisze cokolwiek, a po otrzymaniu negatywnej oceny twierdzi, że przecież coś tam napisał, choć jego odpowiedź była nie na temat.
Warto też wspomnieć, że w audycji radiowej z dnia 21.11.2012 r w Polskim Radiu–Radio dla Ciebie Sekretarz Miasta Pan Sławomir Marchel stwierdza:
„W tej sprawie proszę pana [do red. prowadzącego audycję] my wydaliśmy decyzję o odmowie udostępnienia informacji publicznej, jest to bardzo trudna decyzja, z zasady stajemy na głowie. Jest to pierwsza decyzja, którą wydaliśmy odmowna na przestrzeni obowiązywania tej ustawy [ustawa o dostępie do informacji publicznej – przyp.]” [transkrypcja na podstawie nagrania]
W takim razie czy miasto Siedlce odmówiło (jak twierdzi Sekretarz) czy nie odmówiło (jak twierdzi Prezydent) udostępnienia informacji publicznej? Próbując oskarżać kogoś o mówienie nieprawdy warto na początku ustalić wspólną wersję wydarzeń… Sądzę, że przedstawione dokumenty i wypowiedzi pokazują jasno, że decyzja odmowna Prezydenta Miasta Siedlce była, a więc i moje stwierdzenie, we wspomnianej publikacji FOR Ostrzega „Siedlce jako jedyne z badanych miast odmówiło dostępu do informacji publicznej”, było w pełni uzasadnione.
Na koniec warto przypomnieć (ponieważ nie wspominają już o tym tak chętnie publicznie władze Siedlec), że od decyzji odmownej Prezydenta Miasta odwołałem się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (tylko jak mogłem się odwoływać skoro Prezydent twierdzi, że nieprawdą jest, że miasto odmówiło udostępnienia informacji publicznej… ?). SKO w Siedlcach uchyliło zaskarżoną decyzję w całości i skierowało do ponownego rozpatrzenia do organu pierwszej instancji czyli do Prezydenta Miasta. W piśmie przesłanym z upoważnienia Prezydenta Miasta przez Sekretarza czytamy, że po ponownym rozpatrzeniu wniosku władze Siedlec zmieniły decyzję i jednak żądane informacje udostępnią:
„W wyniku ponownego rozpatrzenia sprawy, w szczególności stwierdzenia iż sprawa udzielenia informacji została nagłośniona na stronach Serwisu Samorządowego PAP oraz miejscowych środkach masowego przekazu uznaję, że informacja ma charakter przetworzony, a za jej udzieleniem przemawia szczególny interes publiczny.
Zgodnie z treścią pisma udostępnienie wszystkich informacji nastąpi w terminie do 21 grudnia 2012 r.
Z satysfakcją stwierdzam, że władze Siedlec zmieniły zdanie i zamiast odmawiania dostępu do informacji publicznych i doszukiwania się nieprawdy tam gdzie jej nie było zdecydowały się postawić na przejrzystość w kontaktach z obywatelami. Z niecierpliwością czekam na obiecane dane, aby móc kontynuować prace nad monitoringiem majątku i zatrudnienia w samorządach. Siedlce mają szansę nie stać się czarną plamą na mapie własności i zatrudnienia w jednostkach samorządu terytorialnego.