Walka o wycofanie z parlamentu szkodliwego dla praworządności projektu tzw. ustawy kagańcowej, Marsz Tysiąca Tóg, oczekiwanie na odpowiedź Sądu Najwyższego na pytanie prawne dotyczące ważności postępowań prowadzonych z udziałem sędziów powołanych przez „neoKRS” czy też na rozstrzygnięcie przez Europejski Trybunał Praw Człowieka sprawy Astraosson vs. Islandia, przedsmak kampanii do wyborów prezydenckich i światełko do nieba – nowy rok rozpoczęliśmy bardzo intensywnie. Dla wielu osób jest to też nowy początek. Czas, w którym snujemy plany na przyszłość i układamy listę zadań do wykonania.
Ja chciałabym jednak wrócić na chwilę do przeszłości i opowiedzieć Wam o jednym z ciekawszych wydarzeń intelektualno-społecznych, w jakim miałam przyjemność wziąć udział. Zeszłoroczna edycja Szkoły Leszka Balcerowicza odbyła się w dniach 14-17 grudnia 2019 r. To był zarówno dla mnie, jak i pozostałych uczestników bardzo intensywny i stymulujący czas. Właściwie długo zastanawiałam się, skąd nazwa „szkoła”? Pewnie wielu osobom słowo to kojarzy się z pewnego rodzaju przymusem, ocenianiem i niezbyt inspirującym programem dydaktycznym. Na pewno nie w przypadku tej szkoły! Jeżeli teraz miałabym odpowiedzieć na pytanie, skąd ta nazwa, to powiedziałabym, że Pan Profesor otworzył miejsce, które kształtuje. Szkołę, która kształtuje myśli i postawę proobywatelską.
Całe cztery dni wypełnione były spotkaniami z ekspertami i pasjonatami z dziedzin prawa, ekonomii, biznesu, historii, szeroko pojętych mediów i polityki. Panele zaplanowane zostały w taki sposób, aby uczestnicy mieli możliwość przeprowadzenia swobodnej dyskusji nie tylko z ekspertami, ale również pomiędzy sobą. Czas upływał nam w mgnieniu oka, a wiele interesujących rozmów toczyło się jeszcze długo po zakończeniu oficjalnych zajęć. Całość wydarzenia zakończona była uroczystą konferencją z okazji 30-lecia Planu Balcerowicza, na którą wszyscy uczestnicy Szkoły zostali zaproszeni.
Myśląc o tym wszystkim po miesiącu od tamtych wydarzeń, chciałabym przede wszystkim podziękować. Panu Profesorowi za zaproszenie i możliwość uczestniczenia w tym niepowtarzalnym projekcie. Całemu zespołowi FOR za świetną organizację i zaangażowanie – jesteście niezastąpieni! I oczywiście moim kolegom i koleżankom z projektu za wspaniałą atmosferę. Tak naprawdę myślę, że to nie koniec tej przygody. Mam nadzieję, że był to tylko dobry początek 🙂
Do wszystkich osób, które czytają teraz ten tekst – jeżeli Ty też planujesz teraz zadania do wykonania w nowym roku, wiesz, że pieniądze publiczne nie biorą się znikąd, a temat wolności i praworządności w naszym państwie jest Ci bliski, to koniecznie już teraz zaplanuj sobie w kalendarzu czas na Szkołę Leszka Balcerowicza. Śledź działalność FOR i informacje na ten temat, złóż w odpowiednim czasie podanie rekrutacyjne, a ja będę mocno trzymać kciuki za to, żeby Ci się udało. Zdecydowanie potrzeba więcej tego typu inicjatyw oraz więcej świadomych i zaangażowanych w sprawy społeczeństwa obywateli.
Powodzenia i być może do zobaczenia! 🙂
Barbara Pietrzak, Uniwersytet Warszawski
Wpisy na Blogu Obywatelskiego Rozwoju przedstawiają stanowisko autorów bloga i nie muszą być zbieżne ze stanowiskiem Forum Obywatelskiego Rozwoju.