„Metoda kija. Dobrozmianowy system nękania niezależnych prokuratorów”, czyli raport Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia, to kompleksowa analiza sytuacji, z jaką boryka się prokuratura od 2016 r. Po przyjęciu w ekspresowym tempie dwóch ustaw, które nowelizowały ustawy Prawo o prokuraturze oraz Prawo o ustroju sądów powszechnych, radykalnie wzrosła liczba delegacji, degradacji oraz odejść w stan spoczynku. Zaraz po przyjęciu ekspresowych nowelizacji w stan spoczynku od 1 stycznia do 15 marca odeszło aż 166 osób, a w ciągu całego 2016 roku – aż 305. W raporcie ujawniono także zatrważającą liczbę degradacji oraz delegacji, co wskazuje na wykorzystanie ww. instrumentów jako metody karania prokuratorów, którzy z jakichś powodów nie podobali się rządzącym politykom czy wykazywali się niezależnością. Skala nękania niezależnych prokuratorów opisana przez Lex Super Omnia pokazuje, że z fundamentalnych cech prokuratory, tj. bezstronności, niezależności i hierarchiczności, znaczenie dla „dobrej zmiany” ma wyłącznie ta trzecia. Dwie pozostałe, z punktu widzenia obywateli i praworządności najważniejsze, stają się „dobrozmianowym” wrogiem, na którego przygotowano tytułowy „kij”.
W raporcie omówiono także zmiany w prokuratorach wojskowych. Jednym z działań władzy było zsyłanie prokuratorów wojskowych do tzw. zielonych garnizonów. Mowa tu o zdarzeniach z marca 2016 r., gdy Antoni Macierewicz (ówczesny minister obrony narodowej) wydał decyzję o zwolnieniu i skierowaniu do służby w odległych „zielonych garnizonach” 5 prokuratorów wojskowych. Ujawniono również, że spośród wszystkich zdegradowanych prokuratorów w 2016 r. 19 było prokuratorami likwidowanych prokuratur wojskowych, a wśród nich znaleźli się także prokuratorzy, którzy brali udział w prowadzeniu śledztwa w sprawie katastrofy lotniczej w Smoleńsku. Aż 4 prokuratorów zostało zwolnionych z zajmowanych stanowisk i przeniesionych do rezerwy kadrowej, jednocześnie pozbawiono ich prawa do uzyskania wyższej stawki awansowej, co według Lex Super Omnia było karą finansową. Przeniesienia te motywowano „ważnym interesem społecznym” oraz „potrzebami Sił Zbrojnych”.
W raporcie możemy także zaznajomić się z wadliwością prawną powoływania przez Prokuratora Generalnego i Prokuratora Krajowego prokuratorów na funkcje zastępców rzecznika dyscyplinarnego. Jak wskazuje raport, wadliwość ta związana jest z niedopełnieniem przez Prokuratora Generalnego ustawowego obowiązku powołania Zastępców Rzecznika Dyscyplinarnego dla okręgów regionalnych oraz przekroczeniem przez Prokuratora Krajowego uprawnień poprzez naruszenie wyłącznej prerogatywy Prokuratora Generalnego do powoływania i odwoływania tychże Zastępców Rzecznika Dyscyplinarnego, a także wydawanie ustawowo nieznanych aktów „czasowego powierzania pełnienia tych funkcji” oraz aktów „przedłużania okresu pełnienia tych funkcji”.
Lex Super Omnia w swoim raporcie wskazuje także na unicestwianie prokuratorskiej bezstronności i niezależności za pośrednictwem tzw. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Izba ta swoim orzecznictwem zmienia wypracowaną, jednolitą linię orzeczniczą. Prezentuje ona pogląd, ze sąd II instancji jest uprawniony do uchylania immunitetu prokuratorowi w sytuacji skierowania przez oskarżyciela zażalenia na uchwałę odmawiającą zezwolenia na pociągnięcie prokuratora do odpowiedzialności karnej. Ponadto Izba wywodzi, że od uchwał o wyrażeniu zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej, wydanych przez ten sąd II instancji, na skutek uwzględnienia środka odwoławczego wywiedzionego na niekorzyść, nie przysługuje odwołanie. Jest to swoiste i niemal podręcznikowe złamanie zasady ne peius, której zadaniem jest ograniczenie uprawnień sądu pozwalających na pogorszenie sytuacji oskarżonego.
W raporcie możemy także zapoznać się z powolnym sprowadzaniem samorządu prokuratorskiego do roli atrapy. Samorząd ten powinien, jak podkreśla Lex Super Omnia, stanowić jeden z filarów niezależności prokuratorskiej. Po zmianach w prawie w 2016 r. samorząd prokuratorski jest marginalizowany i deprecjonowany, co świadczy o tym, że obrana przez rządzących droga zmierza do całkowitego uzależnienia prokuratury od polityków. Jedną z „dobrych zmian” w samorządzie jest m.in. zmiana dotycząca działalności organu samorządu, tj. Zgromadzenia prokuratorów prokuratury regionalnej. Jak podkreślają autorzy raportu, jest to istotny organ, gdyż posiada on m.in. kompetencje do wyboru przedstawiciela do Krajowej Rady Prokuratorów oraz wyboru członków Sądu Dyscyplinarnego przy Prokuratorze Generalnym.
Wykorzystując „okazję” w postaci wybuchu pandemii SARS-CoV-2, wprowadzono tzw. Tarczą 3.0 przepisy, które zmodyfikowały sposób przeprowadzania zgromadzenia prokuratorów prokuratury regionalnej, z korzyścią dla przeciwników prokuratorskiej niezależności. Wprowadzone zmiany w szczególności dotyczą modyfikacji składu zgromadzenia prokuratorów, w który, po pandemicznej nowelizacji, weszli m.in. zastępcy prokuratora regionalnego. Ponadto, epizodyczne regulacje wyłączają obowiązek przeprowadzenia wyborów delegatów oraz jednocześnie przedłużają kadencję dotychczasowo wybranych delegatów do czasu wybrania nowych. Skutkiem takich regulacji jest zmiana charakteru organu samorządu prokuratorskiego z samorządowego na funkcyjny. Organ zaczął pełnić funkcje kierownicze, przez co prokuratorzy utracili swoje forum, na którym w sposób nieskrępowany mogli zajmować stanowisko, bez obaw o podjęcie czynności „dyscyplinujących” wobec nich. Ujawnione więc zostają intencje instrumentalnego wykorzystania stanu zagrożenia – zmiany te nie mają żadnego związku z zagrożeniem epidemicznym.
Raport Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia jest ważną lekturą dla wszystkich, którym bliskie są wartości demokratyczne i praworządność. Cały raport można przeczytać na stronie stowarzyszenia.