W ciągu ostatnich kilku lat internet i technologie komputerowe kompletnie zmieniły sposób nauki, pracy czy spędzania wolnego czasu każdego z nas. To zmieniające się w zaskakująco szybkim tempie otoczenie stawia nam wszystkim nowe wyzwania . Wymagają one nowych postaw, umiejętności i kompetencji. Na forach krajowych, OECD czy Unii Europejskiej toczy się debata, jaki zestaw metakompetencji może przyczynić się do sukcesu jednostki i kraju w XXI wieku.
My również chcielibyśmy zainaugurować dyskusję na ten temat na Blogu Obywatelskiego Rozwoju w kontekście marzeń młodych Polaków oraz najważniejszych wyzwań, przed którymi stoi nasz kraj. Nie chcemy tworzyć matrycy, w której będą odbijać się całe pokolenia. Chcemy wskazać te punkty, które pozwolą ludziom, w całej ich wolności, rozwijać się i tworzyć dobrobyt społeczny. Jakie czynniki zapewnią im powodzenie na rynku pracy? Na wzmacniane jakich kompetencji obywateli powinno postawić nasze państwo, by zwyciężać na globalnym rynku? Jakie postawy i wartości powinniśmy wspierać, by z każdym kolejnym rokiem XXI wieku nabierać przekonania, że żyjemy w lepszym kraju?
Jakiego Polaka widzę w XXI wieku? Polaka widzę silnego, korzystającego z wolności, obywatela w pełni świadomego swej roli i wartości. Polaka na wstępie wolnego od obciążeń związanych z miejscem zamieszkania czy statusem majątkowym rodziny. Młodego Polaka, któremu system edukacyjny będzie zawsze otwierał kolejne możliwości a nie stawiał bariery. Polaka wchodzącego w dorosłe życie, który będzie realizował swoje marzenia a nie gonił na 3 etatach. Dorosłego Polaka, który czerpie radość z pracy i dużej rodziny. Polaka na emeryturze, bezpiecznie wkraczającego w starość. Właściwie widzę 38 milionów Polaków (a może jest ich więcej?), których indywidualne historie i wspólny wysiłek pozwolą prześcignąć nam w rozwoju zachodnich sąsiadów.
Jakie kompetencje mogą o tym zdecydować?
- Znajomość podstawowego kanonu kulturowego – by każdy aspirujący do elity młody człowiek znał podstawowe lektury, filmy, kompozycje muzyczne, niezależnie od tego czy w życiu zawodowym jest informatykiem, ekonomistą, lekarzem czy specjalistą właśnie w tych dziedzinach. To miękka siła opóźniła upadek Rzymu. To miękka siła pozwalała nam przetrwać najtrudniejsze momenty historyczne.
- Znajomość zasad funkcjonowania rynku i demokracji – niezbędne, by trafniej oceniać mechanizmy rządzące życiem politycznym i gospodarczym, świadomie wybierać i nie ulegać miękkiemu populizmowi.
- Współpraca – oznacza wspieranie zaufania, kompetencji społecznych pozwalających podejmować wspólne działania, kompetencji pracy w atmosferze otwartości.
- Aktywność – to premiowanie zaangażowania, własnej inicjatywy i indywidualnego rozwoju.
- Wystąpienia publiczne i komunikacja– w zalewie informacji konieczna jest biegłość w zakresie szybkiego i jasnego przekazywania informacji, zdolność przebicia się z własną opinią, obrony własnego zdania, tworzenia tekstów.
- Świadomość zasad zdrowego trybu życia – bo stale zwiększająca się przeciętna długość życia wymaga jeszcze większej dbałości o jego jakość: zdrowe żywienie, aktywność fizyczną, higienę psychiczną czy ekologię.
- Elastyczność – umiejętność dostosowania się do zmiennych warunków, łączenie kompetencji z różnych dziedzin w swojej pracy zawodowej, interdyscyplinarność.
- Wykorzystanie technologii komputerowych – bezpieczeństwo, zarządzanie czasem czy budowanie relacji to tylko niektóre obszary, w których warto zainwestować w profesjonalne przygotowanie Polaka XXI wieku.
- Zarządzanie informacją – umiejętność szybkiego wyszukiwania najważniejszych informacji i ich wykorzystania.
- Otwartość kulturowa – otwarte granice w ramach UE, popularność stypendiów zagranicznych czy nadchodzące wyzwanie imigracyjne sprawiają, że jeszcze ważniejsze staną się wartości takie jak tolerancja czy znajomość kontekstów kulturowych.
Czy wskazane przeze mnie kompetencje okażą się kluczowe w XXI wieku? A jeśli tak, to czy taki zestaw będzie wystarczający? XXI wiek pokaże, być może szybciej niż ktokolwiek może dziś przypuszczać.