Chrystia Freeland opisała niedawno ciekawe badanie dotyczące produkcji iPoda. Jego autorzy dokładnie przeanalizowali ile miejsc pracy i jak płatnych powstało przy tworzeniu i produkcji tego modnego gadżetu. I choć Apple stworzył dwa razy więcej miejsc pracy poza Stanami Zjednoczonymi, to w całym funduszu płac zdecydowanie dominowały Stany Zjednoczone.
Zatrudnienie i fundusz płac osób zaangażowanych w tworzenie iPoda (dane z 2006 roku)
źródło: https://blogs.reuters.com/chrystia-freeland/2011/07/01/winners-and-losers-in-the-apple-economy/
To, że Apple coraz więcej osób zatrudnia poza Stanami Zjednoczonymi, w krajach o niższych kosztach siły roboczej nie jest dla nikogo zaskoczeniem. Warto jednak przypomnieć często podnoszony zarzut, że kolejne firmy przenoszą produkcję do Chin, ponieważ Chiny manipulując kursem walutowym zaniżają swoje koszty. Zwróćmy jednak uwagę, że obok ponad 12 tys. osób w Chinach Apple zatrudnia też prawie 5 tys. osób na Filipinach. A Filipiny w przeciwieństwie do Chin kursem walutowym nie manipulują jak Chiny.
Apple tworzy więcej miejsc pracy poza USA, pomimo to nadal najwięcej wydaje na osoby zatrudnione w USA. W 2006 roku Apple wydał na płace dla:
27 tys. pracowników spoza USA Apple 320 mln USD (niecałe12 tys. USD na osobę)
14 tys. osób pracujących w USA 750 mln USD (niecałe 54 tys. USD na osobę).
Wynagrodzenia pracowników w USA też były silnie zróżnicowane – prawie 8 tys. z nich to dostawcy i sprzedawcy, którzy łącznie dostali 220 mln USD (czyli 28 tys. USD na osobę). Natomiast 6 tys. inżynierów i projektantów zarobiło w tym samym czasie 525 mln USD (czyli 86 tys. USD na osobę).
Wnioski?
Mało realne są oczekiwania, że innowacyjne firmy takie jak Apple stworzyły dużą ilość miejsc pracy w USA. Liczne miejsca pracy będą powstawać, ale w krajach o niskich kosztach pracy. W samych USA firmy takie będą tworzyć znacznie mniej miejsc pracy, lecz zazwyczaj będą one dla najlepszych specjalistów i najwyżej płatne.
Wnioski dla Polski?
Jeśli chcemy do Polski przyciągnąć firmy, które będą tworzyły miejsca pracy dla inżynierów a nie monterów, należy stworzyć im odpowiednie warunki. W tym kontekście często mówi się o poprawie infrastruktury, czy o lepszej współpracy z uniwersytetami. Rzadziej wspomina sie o tym, że innowacyjności służą także:
- lepsze i prostsze regulacje (im mniej pozwoleń i koncesji tym łatwiej skupić się na badaniach)
- większa konkurencja w zawodach regulowanych (inżynierowie, specjaliści, prawnicy – wszystkie te osoby są bardzo istotnymi poddostawcami dla innowacyjnych firm; im większa konkurencja panuje wśród poddostawców, tym lepsze ceny i jakość )
- lepszego prawa i sądów (jeśli firma inwestuje w innowacyjne rozwiązania, to naturalne jest, że będzie oczekiwać ich prawnej ochrony)
- niskie podatki dla lepiej zarabiających (wysoko wykształceni specjaliści, to osoby o zarobkach zdecydowanie powyżej średniej płacy; dlatego im wyższe podatki dla najlepiej zarabiających, tym trudniej w danym kraju będzie tworzyć miejsca pracy dla osób o najwyższych kwalifikacjach)