Kosztowne zmiany w prokuraturze sprzed dwóch lat nie przyniosły oczekiwanych efektów. Okazały się pozorne, a ich faktycznym celem było wytworzenie przekonania w społeczeństwie o niewłaściwych działaniach dotychczasowej prokuratury. Do takich wniosków prowadzi Raport Stowarzyszenia Lex Super Omnia: „Dobra zmiana” w prokuraturze.
Na początku 2016 roku obecna partia rządząca, a w szczególności minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro komunikowali głośno o bardzo złym stanie polskiej prokuratury, braku efektywności działań i przewlekłości postępowań. Zarzucali prokuratorom skorumpowanie i nieudolność w wykonywaniu obowiązków służbowych. Rozwiązaniem miała być nowa ustawa Prawo o prokuraturze, która weszła w życie 4 marca 2016 roku. W konsekwencji Prokuratura Generalna zamieniła się w Prokuraturę Krajową, a prokuratury apelacyjne stały się prokuraturami regionalnymi. Jednak zmianą, która najbardziej uderzyła w niezależność prokuratury, było ponowne połączenie funkcji Prokuratora Generalnego (PG) i ministra sprawiedliwości (MS).
Jaki efekt osiągnął MS i PG Zbigniew Ziobro?
- Przewlekłość postępowania nadal stanowi poważny problem.
Dane dotyczące spraw długotrwałych (tj. spraw trwających powyżej 6 miesięcy), że w każdym ze zbadanych przez Lex Super Omnia (LSO) obszarów czasowych nastąpił dwu lub nawet trzykrotny wzrost współczynnika zalegających spraw w stosunku do 2013 roku.
- Wzrost finansowania prokuratury nie przełożył się na efektywność jej działań
W ciągu ostatnich dwóch lat, wzrost nakładów na prokuraturę wzrósł o 503 mln złotych. Głównym beneficjentem tej kwoty była Prokuratura Krajowa. Nie przełożyło się to jednak na poprawę efektywności pracy prokuratury. Poza rosnącą liczbą zalegających spraw, instytucja ta nie wypadła najlepiej również w kwestii zawieszonych postępowań oraz liczby wszczętych śledztw. W 2017 roku odnotowano najwyższą od pięciu lat liczbę zawieszonych postepowań, tj. 48 901. Do tego od 2013 roku liczba wszczętych śledztw sukcesywnie maleje. W 2017 roku była w porównaniu z 2015 rokiem mniejsza o prawie 20 tys., co oznacza 20-procentowy spadek. Równocześnie wzrosła liczba odmów wszczęcia postępowania oraz liczba postępowań umorzonych.
- Pojawiły się problemy kadrowe
W 2016 roku w stan spoczynku odeszło 305 prokuratorów, czyli dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. Zdaniem autorów Raportu wynika to z niejasnych zasad, które zapanowały w prokuraturze po zmianie ustawowej. Brak transparentności przebiegu kariery zawodowej, awansów, uznaniowe nobilitacje i degradacje – wszystko to przełożyło się na problemy kadrowe, a w rezultacie małą efektywność pracy prokuratury. Ponadto pod pretekstem zmian organizacyjnych, tj. zamiany Prokuratury Generalnej na Krajową oraz prokuratur apelacyjnych na regionalne, pozostawiając tym instytucjom podobny zakres obowiązków i kompetencji, zdegradowano 22 prokuratorów z Prokuratury Generalnej oraz 91 prokuratorów z prokuratur apelacyjnych. Powołanie prokuratorów do nowoutworzonych jednostek nastąpiło bez ustalonych zasad i konkursu.
- Najbardziej „zasłużeni” prokuratorzy zostali nagrodzeni finansowo
Łączna kwota wypłaconych od 4 marca 2016 roku do 31 grudnia 2017 roku nagród to 1 275 000 zł. Nagroda, zgodnie z ustawą Prawo o prokuraturze, przysługuje „prokuratorom, którzy wykazują w pracy inicjatywę, wzorowo i sumiennie wypełniają obowiązki oraz szczególnie przyczyniają się do wykonywania zadań służbowych”. Podobnie brzmiał jeden z artykułów Ustawy o prokuraturze z czasów PRL-u. Należy przy tym podkreślić, że wszelkie nagrody przyznawane uznaniowo pozbawiają prokuratorów niezależności – tym bardziej wtedy, gdy przyznaje je polityk, tj. minister sprawiedliwości.
- Prokuratorzy na stanowiskach kierowniczych nie w pełni realizują swoje obowiązki
Zgodnie z ustawą Prawo o prokuraturze kierownicy poszczególnych jednostek w prokuraturze zobowiązani są do „prowadzenia lub nadzorowania postępowania przygotowawczego w sprawach karnych oraz do pełnienia funkcji oskarżyciela publicznego przed sądami”. LSO dostrzegło w tym zakresie zbyt małą aktywność prokuratorów pełniących funkcje kierownicze. Np. w okresie od 1 stycznia 2017 roku do 31 października 2017 roku (10 miesięcy) prokuratorzy okręgowi w Gdańsku, Kielcach i Lublinie nie uczestniczyli w żadnej rozprawie. Jako wyjątek należy podać prokuratora okręgowego w Łodzi, który w tym czasie wziął udział w 12 rozprawach. Był to najlepszy wynik.
- Nadal umarzana jest większość spraw dot. błędów medycznych
Autorzy Raportu wskazują, że ponad 90% spraw dot. błędów medycznych jest umarzana, mimo że dla obecnego MS i PG Zbigniewa Ziobro postępowania tego rodzaju miały być kluczowe. Miały je prowadzić wyspecjalizowane jednostki, jednak utworzono je tylko w pięciu prokuraturach regionalnych. Powstanie tych wyspecjalizowanych jednostek nie przyczyniło się do poprawy statystyk w omawianym zakresie. Nie przyniosło też istotnych zmian zarówno merytorycznych, jak i funkcjonalnych.
Zmiany w prokuraturze, chociaż bardzo głośno i medialnie zapowiadane, nie przyniosły oczekiwanych efektów. Jak pokazuje Raport LSO, działania prokuratury po zmianie ustawowej w 2016 roku nie poprawiły funkcjonowania tej instytucji. Zaprzepaściły jednak szansę na jej faktyczne uniezależnienie od polityków. Nie oznacza to, że przed 2016 rokiem prokuratura działała bez zastrzeżeń. Przewlekłość postępowań, nieefektywność pracy oraz zbyt małe zaangażowanie w prowadzone postępowania przez niektórych prokuratorów to zarzuty obecne od czasu przemian ustrojowych w Polsce. Prokuratura jest nieodłączną częścią wymiaru sprawiedliwości i bez jej prawidłowego funkcjonowania obywatele nie będą mogli egzekwować swoich praw. Dlatego tak ważne jest, aby właściwie reformować, a nie niszczyć to, co udało się już osiągnąć.