Autorką tekstu jest Chelsea Follett z Cato Institute, analityk i redaktor naczelna HumanProgress.org. Tłumaczył Aleksander Mielnikow (FOR).
ONZ opublikowało niedawno raport o rozwoju na świecie zatytułowany: „Rozwój dla wszystkich”. Skupia się on na równości, rozróżniając nierówność absolutną od nierówności względnej. Wynika z niego, iż zgodnie ze współczynnikiem Giniego (jednostki statystycznej, mierzącej nierówności zarobkowe danego kraju) jedna z tych nierówności rośnie, kiedy inna spada:
„W wielu częściach świata wzrostowi dochodów towarzyszył wzrost nierówności w społeczeństwie… Jednakże nierówności dochodowe…zmniejszyły się świecie, ponieważ dochody rozwijających się i rozwiniętych krajów zaczęły się do siebie zbliżać. Relatywna globalna nierówność stale malała w przeciągu ostatnich kilku dekad… Stało się to pomimo wzrostu nierówności wewnątrz krajów.
Natomiast nierówność absolutna, mierzona przy użyciu absolutnego współczynnika Giniego, dramatycznie wzrosła. Na przykład w 2000r. jedna osoba mogła zarabiać 1$ dziennie, podczas gdy inna 10$. Dzięki wzrostowi gospodarczemu w 2016r. ta pierwsza osoba może zarabiać 8$, a ta druga aż 80$ dziennie. Względna różnica w dochodach pomiędzy nimi pozostała taka sama (druga osoba zarabiała dziesięć razy więcej pieniędzy niż ta pierwsza w obu okresach), ale całkowita różnica wzrosła z 7$ do 72$”.
Mimo że, różnica między względną a absolutną nierównością wciąż wzrasta, to jednak kluczowym wnioskiem jest to, że ogromny wzrost gospodarczy w krajach rozwijających doprowadził do spadku względnej nierówność między krajami i ograniczenia skali ubóstwa. Nie ulega wątpliwości, że redukcja nędzy oraz wzrost poziomu życia są ważniejsze od zmniejszania różnic dochodowych.
Więc dlaczego w dyskusjach o nierównościach skupiamy się tylko na pieniądzach? W innych obszarach życia człowieka nierówności na świecie spadają. Poniżej przedstawiamy pięć wykresów, które pokazują w jakich dokładnie obszarach nastąpiły te zmiany.
Oczekiwana długość trwania życia jest jednym z najlepszych narzędzi do zmierzenia całościowego poziomu życia. Nawet w Afryce, najbiedniejszym kontynencie, różnica tego wskaźnika w stosunku do Ameryki Północnej się zmniejszyła. W 1960 r. Amerykanie żyli 29 lat dłużej niż Afrykańczycy, ale w 2015 r. już 18 lat dłużej. Różnica ta zmalała pomimo gigantycznej epidemii AIDS, która znacząco zmniejszyła oczekiwaną długość trwania życia wśród mieszkańców Afryki. W Azji i w Ameryce Południowej udało się jeszcze bardziej zmniejszyć tę różnicę, co w efekcie spowodowało, że mieszkańcy tych kontynentów żyją krócej już tylko odpowiednio 6 i 5 lat w porównaniu z Amerykanami.
Wzrost oczekiwanej długości trwania życia jest spowodowany między innymi spadkowi współczynnika umieralności niemowląt. To kolejny obszar, który znacznie poprawił się w krajach biedniejszych w stosunku do tych bogatszych. W 1960r., 144 na 1000 afrykańskich dzieci umierało przed pierwszymi urodzinami, w porównaniu do 26 na 1000 w Ameryce Północnej. Innymi słowy o 118 więcej dzieci na 1000 umierało w Afryce niż w Ameryce Północnej. W 2015r. różnica ta zmalała do 43.
Lepsze odżywianie się również prowadzi do dłuższego życia. W 1991r. 30% afrykańskiej populacji było niedożywione, w porównaniu z „5% lub mniej” w Ameryce Północnej. W 2015r. mniej niż 20% Afrykańczyków było niedożywionych. Absolutna nierówności między bogatszymi i biedniejszymi częściami świata zmalała, w czasie kiedy niedożywienie stało się zjawiskiem globalnie coraz rzadziej spotykanym.
Różnica pomiędzy poziomem edukacji w krajach biedniejszych i bogatszych także się zmniejszyła. W 1950r. Amerykanie uczyli się średnio 7 lat dłużej niż Chińczycy i 8 lat dłużej niż Hindusi. W 2015r. różnica średniej liczby lat nauki w USA wynosiła 5 lat dłużej w porównaniu z Chinami i 6 lat w porównaniu z Indiami.
Z liczbą użytkowników Internetu mamy podobną sytuację. W szczególności w Chinach można było zauważyć niesamowity rozwój w tej dziedzinie. W 2000r. mniej niż 2% całej populacji Chin używało Internetu, w porównaniu z 43% populacji USA. Różnica między nimi wynosiła 41 pkt. procentowych. W 2015r. różnica ta zmalała do 24 pkt. procentowych.
Jak pokazują powyższe wykresy w wielu obszarach kraje biedniejsze dokonują szybszego postępu niż kraje bogatsze. W niektórych przypadkach jest to spowodowane tym, że kraje rozwinięte dotarły do tzw. „linii mety”: jest to niepraktyczne, aby uczyć młodzież powyżej pewnej liczby lat lub poziom niedożywienia w populacji jest bliski osiągnięcia 0%.
Innymi słowy, szybkie zaadaptowanie nowych technologii oraz korzystne dla wzrostu gospodarczego zmiany w prawie pozwalają biednym krajom na niezwykle szybki postęp. Nawet kiedy po głowie chodzą pytania typu: Dlaczego niektóre regiony rozwijają się szybciej niż inne? Jak można wytłumaczyć te ogromne zmiany np. w Chinach?
Raport ONZ trafnie odpowiada na te pytania:
„W Chinach i Indiach otwarcie ekonomii na świat spowodowało tak szybki wzrost, któremu zawdzięcza się zmiany w poziomie życia wielu ludzi — zmniejszając ubóstwo, polepszając poziom zdrowotności obywateli oraz zwiększając dostęp do podstawowych usług społecznych”.
Zamiast ciągłego narzekania na wzrost absolutnych nierówności, lepiej przystanąć i zauważyć, że to dzięki globalizacji i wolnemu handlowi, mimo że nie posiadają one dobrej sławy i są przypisywane tylko korzyściom wśród najbogatszych, nastąpił na świecie spadek względnych nierówności oraz zmniejszyła się skala ubóstwa.