Warning: Creating default object from empty value in /home/klient.dhosting.pl/for/blogobywatelskiegorozwoju.pl/wp-content/themes/hybrid/library/functions/core.php on line 27

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/for/blogobywatelskiegorozwoju.pl/wp-content/themes/hybrid/library/functions/core.php:27) in /home/klient.dhosting.pl/for/blogobywatelskiegorozwoju.pl/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
Francois Hollande – Blog Obywatelskiego Rozwoju https://blogobywatelskiegorozwoju.pl "Rozmowa o wolnościowym porządku społecznym" Thu, 12 Oct 2023 07:56:03 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.1.18 Presja podatkowa niszczy francuską przedsiębiorczość https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/presja-podatkowa-niszczy-francuska-przedsiebiorczosc/ https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/presja-podatkowa-niszczy-francuska-przedsiebiorczosc/#respond Thu, 23 Jan 2014 07:09:16 +0000 https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/?p=2001 Autorem artykułu jest Emmanuel Martin, dyrektor Institute for Economic Studies (IES) i koordynator projektu AtlasOne w Europie. Tłumaczyli Daniel Wiśniewski i Marek Tatała. Standard & Poor obniżył rating Francji z powodu wątpliwości czy francuski rząd jest w stanie zredukować deficyt budżetowy. Francuscy urzędnicy mają coraz większe problemy ze ściąganiem podwyższonych podatków, w związku z wybuchem […]

Artykuł Presja podatkowa niszczy francuską przedsiębiorczość pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
Autorem artykułu jest Emmanuel Martin, dyrektor Institute for Economic Studies (IES) i koordynator projektu AtlasOne w Europie. Tłumaczyli Daniel Wiśniewski i Marek Tatała.

Emmanuel Martin

Emmanuel Martin

Standard & Poor obniżył rating Francji z powodu wątpliwości czy francuski rząd jest w stanie zredukować deficyt budżetowy. Francuscy urzędnicy mają coraz większe problemy ze ściąganiem podwyższonych podatków, w związku z wybuchem fali protestów w całym kraju.  Przykładem są głośne protesty „czerwonych czapek” w Bretanii, odwołujące się do siedemnastowiecznego sprzeciwu wobec królewskich podwyżek podatków.

Obciążenia podatkowe na poziomie 46 proc. PKB to zdecydowanie za dużo dla Francuzów. Dodatkowo obywatele uznają za coraz trudniejsze do zaakceptowania ciągłe zmiany w prawie podatkowym. Obecny rząd sprawił, że niepewność podatkowa jest na rekordowo wysokim poziomie, „eksperymentując” z nowymi podatkami jak na przykład 75 proc. podatek dla najbogatszych; podatek EBITDA (z ang. earnings before interest, taxes, depreciation and amortization), który został szybko zastąpiony przez nieoczekiwany wzrost podatku od osób prawnych (CIT); tzw. „eko-podatek”, który spotkał się z falą krytyki w Bretanii. Powszechnym stało się też, że podatki posiadają moc retroaktywną (działają wstecz).

Cichy sprzeciw

W tym kontekście nie jest wielkim zaskoczeniem, że powstaje, jak na razie cichy, bunt podatników, polegający na emigracji ludzi, w tym przedsiębiorców, z kraju.

Część z nich to osoby bogate, mające już dość płacenia podatków, które traktują je jako karę za sukces, kreatywność i bycie przedsiębiorczym. Gerard Depardieu, który w zeszłym roku wyjechał do belgijskiej wioski oddalonej o kilka kilometrów od granicy z Francją, jest przykładem takiej podatkowej ucieczki.

Kolejna grupa to młodzi ludzie, który się jeszcze nie wzbogacili, lecz są sfrustrowani prawnymi zawiłościami oraz kosztami prowadzenia własnej działalności gospodarczej we Francji. Młodzi emigrują np. do Nowego Jorku lub Londynu, gdzie znacznie łatwiej mogą rozwijać swój potencjał.

Zwiększająca się fala podatkowej emigracji powoduje, że Francja w coraz szybszym tempie zaczyna tracić swoje „siły witalne”. Jean-Philippe Delsol, doradca podatkowy oraz członek Instytutu Badań nad Gospodarką i Finansami w Paryżu (z ang. Institute for Research in Economic and Fiscal Issues), opublikował książkę pt. “Dlaczego zamierzam opuścić Francję”, w której szacuje, że roczna liczba emigrantów będzie wynosi ok. 5,000. Co prawda dokładnie wyliczenia są bardzo trudne, ale Delsol zestawił ze sobą dane z firm ubezpieczeniowych, od doradców podatkowych oraz z urzędów skarbowych. Liczby pokazują, że skala tego procederu ciągle narasta. W niedalekiej przeszłości emigrantów podatkowych liczyło się w setkach, a nie w tysiącach. Książka przestawia historie klientów Delsol’a, którzy już opuścili lub rozważają opuszczenie swojego pięknego kraju w poszukiwaniu lepszego jutra – nie tylko z powodu wyższych i niestabilnych podatków, ale również z powodu postrzegania ich jako kozła ofiarnego. Tak jakby ciężka praca, odnoszenie sukcesu i bogacenie się było grzechem.

 Redukcja wydatków?

Najwyższa pora, aby zamiast wprowadzać zabójczo wysokie podatki, francuski rząd obniżał wydatki publiczne, będące obecnie na niemożliwym do utrzymywania poziomie 57 proc. PKB. Problemem jest jednak opór różnych grup interesu, będących produktem rozrośniętego „państwa opiekuńczego”.

Delsol szacuje, że 14,5 mln osób żyje we Francji na koszt państwa czyli podatników. To bardzo silne lobby. Wliczeni są w to m.in. urzędnicy państwowi (5,2 miliona czyli aż 22 proc. całkowitej siły roboczej), bezrobotni, osoby korzystające z zasiłków, pracownicy państwowych przedsiębiorstw, pracownicy organizacji non-profit sponsorowanych przez państwo oraz rolnicy, których dochody w znaczniej mierze zależą od subsydiów.

„Państwo opiekuńcze” charakteryzuje się tym, że uczy ludzi polegać na pieniądzach innych osób – wydatki socjalne (zdrowotne, emerytalne itp.) wynoszą we Francji jedną trzecią PKB. Tak więc zależność społeczeństwa od nich jest bardzo duża.

Sytuacja jest jeszcze gorsza, gdyż francuski model, nazywany „modelem społecznym”, to tak naprawdę model korporacyjny i scentralizowany, jak przedstawili to francuscy ekonomiści Pierre Cahuc oraz Yann Algan w publikacji „The Mistrust Society” (pl.: „Nieufne społeczeństwo”). Każda branża, włączając w to nauczycieli, rolników, pielęgniarki czy urzędników państwowych, negocjuje swoje przywileje, opłacane ze wspólnych zasobów, z rządem. Dochodzi więc do sytuacji „wzajemnego okradania się” (frazy tej użył po raz pierwszy Frédéric Bastiat, XIX wieczny francuski ekonomista), która prowadzi do braku społecznego zaufania, przez co dialog społeczny, a tym samym  pokojowe reformy, stają się praktycznie niemożliwe.

Kolejnym problemem, kluczowym do zrozumienia wysokiego poziomu publicznych wydatków, jest brak poczucia odpowiedzialności wśród rządzących. Parlament nie jest w stanie kontrolować budżetu. W systemie podwójnej władzy wykonawczej premier może chronić prezydenta, co praktycznie sprawia, że nikt nie jest odpowiedzialny za podejmowane decyzje.

Dodatkowo, kontynuacja procesu regionalnej oraz lokalnej decentralizacji fiskalnej (ale nie autonomii) pozwala na każdym szczeblu administracji wykorzystywać więcej pieniędzy niż jest to konieczne kosztem innych szczebli władzy. Powoduje to de facto rozproszenie związku pomiędzy płaconymi lokalnie podatkami a dostarczanymi publicznymi usługami. Brakuje więc bodźców do efektywnego rządzenia. Niestety reformowanie tak złożonego „potwora” wydaje się niezwykle trudnym zadaniem.

Badania opinii publicznej pokazują, że Francuzi zgadzają się z tym, że istnieje potrzeba zredukowania wydatków publicznych. Niestety nie zgadzają się co do tego co powinno zostać zredukowane w pierwszej kolejności. Jest to typowe podejście typu: „nie zaczynać zmian od samego siebie”.

Co prawda, minister Jean-Marc Ayrault mówi o potrzebie redukcji rządowych wydatków oraz o reformie systemu podatkowego. Jednak plan refom wydłuża się do trzech i pół roku i końca kadencji prezydenta. Dodatkowo jednym z celów, który będzie miał destrukcyjne skutki, jest zwiększania progresji w systemie podatkowym.

Trudno sobie wyobrazić, że tempo francuskiej emigracji podatkowej w takiej sytuacji nie wzrośnie.

Share

Artykuł Presja podatkowa niszczy francuską przedsiębiorczość pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/presja-podatkowa-niszczy-francuska-przedsiebiorczosc/feed/ 0
Czy François Hollande podoła aktualnym wyzwaniom? https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/czy-francois-hollande-podola/ Mon, 10 Sep 2012 08:48:39 +0000 https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/?p=1551 Kariera polityczna Françoisa Hollande jest w ostatnich miesiącach pasmem sukcesów. Wygrana w wyborach prezydenckich oraz zwycięstwo partii socjalistycznej w wyborach parlamentarnych zapewniają mu silną pozycję polityczną. Jednak przed nowym prezydentem Francji stoją wielkie wyzwania. Przyszłość pokaże czy potrafi stawić im czoła. Poważnym problemem Francji, z którym musi się zmierzyć Hollande, jest naprawa finansów publicznych. Deficyt […]

Artykuł Czy François Hollande podoła aktualnym wyzwaniom? pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
Kariera polityczna Françoisa Hollande jest w ostatnich miesiącach pasmem sukcesów. Wygrana w wyborach prezydenckich oraz zwycięstwo partii socjalistycznej w wyborach parlamentarnych zapewniają mu silną pozycję polityczną. Jednak przed nowym prezydentem Francji stoją wielkie wyzwania. Przyszłość pokaże czy potrafi stawić im czoła.

Poważnym problemem Francji, z którym musi się zmierzyć Hollande, jest naprawa finansów publicznych. Deficyt budżetowy wymaga ograniczenia. Jego główną przyczyną są nadmierne wydatki publiczne wynoszące 56% PKB. Stanowi to jeden z najwyższych wskaźników w UE. Kluczowym zadaniem mającym utrzymać zaufanie rynków finansowych jest redukcja deficytu budżetowego do 4,5% PKB w tym i 3% PKB w przyszłym roku. Drogą wybraną do tego celu jest podwyżka podatków. Takie rozwiązanie uderzy jednak w konkurencyjność gospodarki, której wzmocnienie jest kolejnym wyzwaniem dla francuskiej polityki. Na jej poziom znaczący wpływ mają wysokie koszty pracy. Według danych opublikowanych przez Eurostat w kwietniu 2011 roku przeciętny koszt godziny pracy wynosi we Francji 34,2 EUR wobec 30,1 EUR w Niemczech. Jest to wynikiem nie tyle dużych zarobków francuskich pracowników, co wysokim opodatkowaniem płac w celu finansowanie hojnego systemu świadczeń socjalnych. Dodatkowo na poziom konkurencyjności gospodarki francuskiej wpływają przepisy utrudniające zatrudnianie i zwalnianie pracowników oraz obowiązujący we Francji 35-godzinny tydzień pracy. Zrozumiałe w takiej sytuacji jest działanie przedsiębiorców, którzy decydują się przenosić działalność za granicę. W wyniku tego Francja charakteryzuje się stosunkowo wysokim bezrobociem strukturalnym mającym według prognoz sięgnąć 10,5% w 2013 roku. Właściwym rozwiązaniem w tej sytuacji jest ograniczenie wydatków publicznych, a następnie zmniejszenie fiskalnego obciążenia pracy. Działania te w połączeniu z uelastycznieniem rynku pracy przyczynią się do powstania bodźców zachęcających pracodawców do zwiększenia zatrudnienia.

Przed prezydentem Hollandem stoją także kwestie związane z przyszłością strefy euro. Wyzwaniem jest przywrócenie zaufania do tej waluty. Niemcy chcą to osiągnąć poprzez zacieśnienia integracji politycznej, której istotnym elementem jest odgórna kontrola budżetów państw członkowskich. Francja jest nastawiona sceptycznie do tego typu rozwiązań. Obawy Francji okazują się uzasadnione. Integracja polityczna UE jako remedium na kłopoty strefy euro stanowi ślepą uliczkę. Realnym problemem jest brak motywacji polityków do naprawy finansów publicznych a nie zbyt słaba unia polityczna. Do poprawy sytuacji potrzeba woli politycznej wyrażającej się w prowadzeniu reform finansów publicznych także wtedy, gdy oznaczają one społecznie nieakceptowane cięcia wydatków, a nie przeniesienia władzy fiskalnej poziom wyżej. Jeśli woli tej zabraknie na poziomie unijnym to nawet największa integracja nie przyniesie żadnych pozytywnych skutków w tym obszarze. I na odwrót. Jeśli będzie wola polityczna na poziomie państw członkowskich, cel będzie osiągnięty pomimo braku wspólnej polityki fiskalnej. Troska o przyszłość strefy euro powinna się skupić na egzekwowaniu obecnie obowiązujących zasad, dotyczących wymagań fiskalnych stawianym krajom członkowskim a nie na tworzeniu nowych.

Jak widać nowego prezydenta Francji czekają niełatwe zadania. Od skutecznej ich realizacji zależeć będzie przyszłość Francji i jej pozycja w Unii Europejskiej. Pozostaje otwartą kwestią czy słynący z lewicowych poglądów prezydent zdecyduje się na podjęcie działań w faktyczny sposób poprawiających sytuację w kraju. Czas pokaże czy ważniejsza dla niego będzie polityka realna czy też gra pod poparcie społeczne.

Share

Artykuł Czy François Hollande podoła aktualnym wyzwaniom? pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
François Hollande prezydentem Francji: jaka polityka wobec problemów strefy euro? https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/francois-hollande-prezydentem-francji-jaka-polityka-wobec-problemow-strefy-euro/ https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/francois-hollande-prezydentem-francji-jaka-polityka-wobec-problemow-strefy-euro/#respond Sat, 05 May 2012 20:30:38 +0000 https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/?p=1412 Duże prawdopodobieństwo zmiany warty w Pałacu Elizejskim po jutrzejszych wyborach prezydenckich we Francji niesie ze sobą pytanie o przyszłość polityki Francji w kwestii walki z kryzysem w strefie euro. Dotychczas kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy, oboje wywodzący się z centroprawicy, zgodnie wysuwali lepsze lub gorsze pomysły na ratowanie Grecji; byli także […]

Artykuł François Hollande prezydentem Francji: jaka polityka wobec problemów strefy euro? pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
Duże prawdopodobieństwo zmiany warty w Pałacu Elizejskim po jutrzejszych wyborach prezydenckich we Francji niesie ze sobą pytanie o przyszłość polityki Francji w kwestii walki z kryzysem w strefie euro. Dotychczas kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy, oboje wywodzący się z centroprawicy, zgodnie wysuwali lepsze lub gorsze pomysły na ratowanie Grecji; byli także inicjatorami paktu fiskalnego, wzmacniającego dyscyplinę budżetową w strefie euro i reszcie Unii Europejskiej oprócz Czech i Wielkiej Brytanii (pakt fiskalny wejdzie w życie od 1 stycznia 2013 roku, jeżeli zostanie ratyfikowany przez 12 z 17 krajów strefy euro).

Tymczasem wybór socjalisty François Hollande’a na prezydenta Francji mógłby wywrócić do góry nogami dotychczasową unijną politykę walki z kryzysem w strefie euro, dowodzoną przez tandem Francja-Niemcy. Można się spodziewać, że po wygranej Hollande’a siła francusko-niemieckiej współpracy zostałaby osłabiona ze względu na odmienność koncepcji Hollande’a od dotychczas wdrażanych rozwiązań. Już wiadomo, że Hollande domagałby się renegocjacji paktu fiskalnego, czemu sprzeciwiają się Niemcy. Celem Hollande’a jest włączenie do paktu zapisów o wzroście gospodarczym i zatrudnieniu. Ich dodanie do paktu, nakierowanego na utrzymanie dyscypliny budżetowej, paradoksalnie pozwoliłoby europejskim politykom na wprowadzanie kosztownych pakietów stymulujących gospodarkę.

François Hollande postuluje także poluzowanie wymogów UE i Międzynarodowego Funduszu Walutowego dotyczących cięć fiskalnych w Grecji. Krytykuje politykę narzucania Grecji w ciągu ostatnich dwóch lat coraz bardziej restrykcyjnych planów cięć budżetowych. Chce częściowego oddłużenia Grecji poprzez utworzenie euroobligacji. Istniejącemu od dłuższego czasu pomysłowi stworzenia euroobligacji sprzeciwiali się natomiast Angela Merkel i Nicolas Sarkozy, argumentując, że wówczas Niemcy i Francja ponosiłyby koszty zadłużenia krajów biedniejszych. Pomysły Hollande’a dotyczące Grecji można krytykować za oferowanie leczenia jedynie skutków zacieśnienia fiskalnego, a nie przyczyn greckiego kryzysu, których można doszukiwać się m. in. w niskiej konkurencyjności i braku skłonności Greków do oszczędzania.

Radykalnym pomysłem Hollande’a na pomoc pogrążonej w zadłużeniu i stagnacji strefie euro jest także postulat umożliwienia Europejskiemu Bankowi Centralnemu bezpośredniego pożyczania pieniędzy państwom Eurolandu. Byłaby to radykalna zmiana w podejściu zarówno do podstaw funkcjonowania unii walutowej, jak i do celów bankowości centralnej. Po pierwsze, powstaniu strefy euro towarzyszyło założenie, że każde państwo samo odpowiada za swój dług, a zakaz finansowania państw został zapisany w statucie Europejskiego Banku Centralnego. Po drugie, nadrzędnym celem Europejskiego Banku Centralnego, tak samo jak NBP, jest utrzymanie stabilności cen. François Hollande chce, aby głównym celem EBC stało się wspieranie wzrostu gospodarczego, co mogłoby doprowadzić do problemów z inflacją i instrumentalizacji EBC jako narzędzia pomocy dla zadłużonych państw.

Pomysły François Hollande’a na politykę Francji wobec problemów strefy euro są inne niż polityka dotychczas realizowana przez Nicolasa Sarkozy’ego i Angelę Merkel. Wybór Hollande’a na prezydenta Francji może w tej kwestii spowodować spięcia na linii Francja-Niemcy oraz zmianę kierunku polityki ratowania strefy euro. Niepokój mogą budzić jego pomysły polityki „promocji wzrostu”, której realizacja mogłaby oznaczać przyzwolenie na poluzowanie fiskalne w UE oraz zakwestionować niezależność EBC. Możliwe także, że Hollande, Merkel i inni europejscy przywódcy szybko doszliby do porozumienia i znaleźliby złoty środek w walce z problemami strefy euro.

Share

Artykuł François Hollande prezydentem Francji: jaka polityka wobec problemów strefy euro? pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/francois-hollande-prezydentem-francji-jaka-polityka-wobec-problemow-strefy-euro/feed/ 0