Warning: Creating default object from empty value in /home/klient.dhosting.pl/for/blogobywatelskiegorozwoju.pl/wp-content/themes/hybrid/library/functions/core.php on line 27

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/for/blogobywatelskiegorozwoju.pl/wp-content/themes/hybrid/library/functions/core.php:27) in /home/klient.dhosting.pl/for/blogobywatelskiegorozwoju.pl/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
wolność i prawo – Blog Obywatelskiego Rozwoju https://blogobywatelskiegorozwoju.pl "Rozmowa o wolnościowym porządku społecznym" Thu, 12 Oct 2023 07:56:03 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.1.18 Legal “fact-checking” w czasach społeczeństwa informacyjnego https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/legal-fact-checking-w-czasach-spoleczenstwa-informacyjnego/ https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/legal-fact-checking-w-czasach-spoleczenstwa-informacyjnego/#respond Thu, 25 Jul 2019 11:16:02 +0000 https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/?p=6134 W czasach szybkiego rozwoju nowych technologii, powszechnego dostępu do środków masowego przekazu oraz wciąż zwiększającego się udziału mediów społecznościowych w naszej codzienności, przepływ informacji przybiera nowe nieznane dotychczas formy i tempo.  W dobie społeczeństwa informacyjnego jedna wiadomość czy szybko rozprzestrzeniony nagłówek mogą mieć duży wpływ na całe społeczeństwa i stać się źródłem manipulacji. Stąd popularność […]

Artykuł Legal “fact-checking” w czasach społeczeństwa informacyjnego pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>

Źródło: Pixabay

W czasach szybkiego rozwoju nowych technologii, powszechnego dostępu do środków masowego przekazu oraz wciąż zwiększającego się udziału mediów społecznościowych w naszej codzienności, przepływ informacji przybiera nowe nieznane dotychczas formy i tempo.  W dobie społeczeństwa informacyjnego jedna wiadomość czy szybko rozprzestrzeniony nagłówek mogą mieć duży wpływ na całe społeczeństwa i stać się źródłem manipulacji. Stąd popularność fake newsów, czyli wiadomości opierających się na dezinformacji, publikowanych z intencją wprowadzenia odbiorcy w błąd w celu osiągnięcia różnych korzyści.

Zjawisko to ma miejsce między innymi w przypadku informacji z zakresu prawa, gdzie wprowadzenie odbiorcy w błąd może nie tylko wpłynąć np. na wybory polityczne, ale też na pogorszenie sytuacji prawnej jednostki. Odpowiedzią na to jest fact-checking polegający na sprawdzaniu publikowanych twierdzeń w celu ustalenia ich zgodności z rzeczywistością. Zmagając się z problemem dezinformacji w Stanach Zjednoczonych American Bar Association stworzyło projekt “Legal Fact Check”, czyli narzędzie mające za zadanie zapobieganie rozpowszechnianiu nieprawdziwych wiadomości prawniczych i podniesienie świadomości obywateli w tej dziedzinie. Poprzez “Legal Fact Check”, ABA wykorzystuje prawo precedensowe i stanowione do rozróżnienia faktów prawnych od fikcji oraz dementowania fałszywych informacji pochodzących z różnych źródeł. Są to zarówno fragmenty przemówień, wypowiedzi polityków publikowane w mediach społecznościowych, jak i kwestie sporne podnoszone w debacie publicznej. 

Jednym z przykładów działania mechanizmu fact-checkingu było odniesienie się przez ABA do słów burmistrza Portland i byłego przewodniczącego Komitetu Demokratycznego Howarda Deana, którzy po głośnej sprawie zabójstwa dwóch mężczyzn wiosną 2017 roku oświadczyli, że “mowa nienawiści nie jest chroniona przez Pierwszą Poprawkę”. Słowa te wywołały kontrowersje i spór w środowiskach prawniczych. Odpowiadając na tę sytuację ABA przytoczyło orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawie Matal przeciwko Tal. Zarówno w tym, jak i innych przypadkach sądy uznały, że Pierwsza Poprawka nie chroni nienawistnych słów bez wartości społecznej, które “skierowane do konkretnej osoby mogłyby sprowokować każdą racjonalną jednostkę”. Zdaniem ekspertów, zwykła obraźliwa lub prowokująca mowa nie wzrasta jednak do tego poziomu. Ustalenie, kiedy indywidualne zachowanie przekracza linię „przewinienia”, jest pytaniem prawnym, które wymaga indywidualnego zbadania w każdym przypadku. Takich kwestii, obalanych przez ABA w ramach „Legal Fact Check”, jest dużo więcej, można zaliczyć do nich chociażby odpowiedź na wypowiedź Donalda Trumpa na Twitterze odnośnie konsekwencji wynikających z palenia flagi: „Nikt nie powinien mieć prawa do palenia amerykańskiej flagi – jeśli tak, to muszą wystąpić konsekwencje – być może utrata obywatelstwa lub rok więzienia!”. “Legal Fact Check” przytoczył w tym przypadku dwie decyzje Sądu Najwyższego wskazujące na to, że takie zachowania jak palenie flagi nie jest karane. To tylko dwa z bardzo licznych przypadków wymagających sprostowania lub wyjaśnienia. 

Problem prawniczych fake newsów występuje również w Polsce, czego dobrym przykładem jest chociażby “Biała Księga” w sprawie tzw. reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości. „Biała Księga”, przedstawiona przez Mateusza Morawieckiego Komisji Europejskiej, jest przykładem narzędzia dezinformacji i propagandy. Została skonstruowana tak, by pokazywać wycinki, a nie całość. Jej treść została jednak wzięta pod lupę przez media, a następnie przeanalizowana przez Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”, które uznało, że kompendium to nie przedstawia rzetelnych informacji. Poza przypadkami organizacji, które fact-checking traktują jako działalność dodatkową, w Polsce funkcjonują też grupy specjalizujące się w walce z fake newsami. Należą do m.in. nich stowarzyszenie Demagog oraz strony Konkret24 i Antyfake

Przykład ABA “Legal Fact Check” oraz stopniowo rozwijających się platform fact-checkingowych w Polsce napawa nadzieją w świetle wyzwań związanych z weryfikacją rzetelności informacji pojawiających się w sferze publicznej. Obserwując dynamikę rozwoju całego opisywanego zjawiska, możemy przypuszczać, że jest to dopiero początek rozwoju tego typu przedsięwzięć w naszym kraju. Projekt ABA może być inspiracją dla polskich organizacji prawniczych jako przykład bardziej systematycznej walki z prawniczymi fake newsami oraz ważny krok w stronę szerokiego dostępu do rzetelnych informacji i świadomego społeczeństwa obywatelskiego. 


Wpisy na Blogu Obywatelskiego Rozwoju przedstawiają stanowisko autorów bloga i nie muszą być zbieżne ze stanowiskiem Forum Obywatelskiego Rozwoju.

Share

Artykuł Legal “fact-checking” w czasach społeczeństwa informacyjnego pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/legal-fact-checking-w-czasach-spoleczenstwa-informacyjnego/feed/ 0
Teoria wolności i prawa według Bruno Leoniego https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/teoria-wolnosci-i-prawa-wedlug-bruno-leoniego/ https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/teoria-wolnosci-i-prawa-wedlug-bruno-leoniego/#respond Tue, 24 May 2016 06:45:49 +0000 https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/?p=3598 „Rządy prawa, w klasycznym sensie tego terminu, nie mogą istnieć bez realnego zagwarantowania pewności prawa.” Tę uniwersalną teorię sprzed ponad pół wieku bez wątpienia można zastosować współcześnie. Pomimo upływu czasu nadal wyznacza kierunek prawidłowego funkcjonowania państwa i prawa. Cytat pochodzi z książki „Wolność i prawo” autorstwa Bruno Leoniego – prawnika, naukowca, profesora teorii państwa i […]

Artykuł Teoria wolności i prawa według Bruno Leoniego pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>

„Rządy prawa, w klasycznym sensie tego terminu, nie mogą istnieć bez realnego zagwarantowania pewności prawa.”

Tę uniwersalną teorię sprzed ponad pół wieku bez wątpienia można zastosować współcześnie. Pomimo upływu czasu nadal wyznacza kierunek prawidłowego funkcjonowania państwa i prawa. Cytat pochodzi z książki „Wolność i prawo” autorstwa Bruno Leoniego – prawnika, naukowca, profesora teorii państwa i prawa oraz filozofa współczesnych czasów. Dzieło powstało w 1961 roku, pierwotnie w języku angielskim. Należy podkreślić, iż w świecie nauki zostało uznane za najbardziej oryginalne i wymagające spośród wszystkich utworów autora.

Książka traktuje o ponadczasowych teoriach wolności oraz prawa, które, jak podkreśla sam autor, są nierozerwalnie ze sobą związane. Dostrzeżenie tej zależności jest możliwe po zdefiniowaniu tego, czym jest wolność dla przeciętnego człowieka. Jest nią bowiem brak przymusu oraz ekonomiczne bezpieczeństwo, które pozwala czerpać radość z życia. Oba elementy w pewnym stopniu wzajemnie się ograniczają. Niemożliwe jest osiągnięcie ekonomicznego bezpieczeństwa bez zastosowania przymusu wobec pozostałych osób, aby grupa ta nie mogła nas tego bezpieczeństwa pozbawić. Podobnie jest w przypadku braku przymusu, im więcej nam wolno, tym mniej chronione jest bezpieczeństwo ekonomiczne reszty społeczeństwa. Przymus, to obowiązujące prawo. Zatem im więcej prawa, tym mniej wolności.

Powyższe spostrzeżenie pozwoliło autorowi na postawienie trafnej i ponadczasowej diagnozy, iż doszło do poważnego zachwiania równowagi pomiędzy prawem a wolnością. Kiedy czytamy, że dzisiejsze ustawodawstwo wydaje się być szybkim i najprostszym remedium na wszelkie istniejące w państwie zło, to trudno się z tym nie zgodzić. Zwłaszcza w Polsce, gdzie każdego roku powstają tysiące stron nowego prawa, które w założeniu mają zapewnić jednostce – zarówno obywatelowi, jak i przedsiębiorcy – fizyczne i ekonomiczne bezpieczeństwo. W tym kontekście warto zwrócić uwagę na częstotliwość zmian w przepisach, które ingerują nie tylko w swobodne prowadzenie działalności gospodarczej, ale też funkcjonowanie osób fizycznych, np. prawo podatkowe. Bruno Leoni słusznie zauważa, że w procesie ustawodawczym nie bierze się pod uwagę tego, iż pewne decyzje mogą się okazać zbyt pochopne i zwyczajnie nietrafione. Z każdym rokiem poszukuje się nowych, lepszych rozwiązań legislacyjnych, odrzucając przy tym chęć znalezienia remedium w sferze pozaustawowej.

W tak ukształtowanym państwie, w którym powszechnym zjawiskiem jest inflacja legislacyjna, nie można mówić o jakiejkolwiek pewności prawa. Co więcej, odnosząc się do cytatu zawartego na wstępie, nie można też mówić o rządach prawa. Okazuje się, że państwo, chcąc osiągnąć najwyższy poziom praworządności, zmierza w zupełnie przeciwnym kierunku. Bruno Leoni próbuje, więc uzmysłowić czytelnikowi paradoks państwa i prawa. Czytając kolejne strony książki przekonujemy się jak bardzo te teoretyczne rozważania Bruno Leoniego odzwierciedlają współczesną rzeczywistość.

Nie sposób też zaprzeczyć spostrzeżeniom autora o stale wzmacnianej pozycji urzędników w państwie, którym prawo zamiast ograniczać swobodę, rozszerza ją kosztem społeczeństwa. Tworzy się w ten sposób niezliczona liczba niepotrzebnych procedur. Tym samym popadamy w biurokrację, która z wolnością, a tym bardziej efektywnością nie ma nic wspólnego. Blokuje jedynie sprawne funkcjonowanie państwa i gospodarki, nie przynosząc przy tym oczekiwanych korzyści.

Autor udowadnia, że w procesie legislacyjnym, to wolność powinna stanowić wartość wyjściową. Niezbędne jest, więc zracjonalizowanie działań ustawodawcy. Prawo powinno być odkrywane i tworzone zgodnie z faktyczną potrzebą, a nie uchwalane w sprzeczności z nią. W innym przypadku stale, jako społeczeństwo, będziemy zmierzać w złym kierunku. Jest to jednak tylko część ciekawych rozważań autora, które prezentuje w swojej książce „Wolność i prawo”.  Ich fenomen polega na uniwersalności twierdzeń, będących cennymi wskazówkami nie tylko dla ustawodawcy, ale też ogółu społeczeństwa, np. wcielającego się w rolę wyborców.

Po książkę powinien sięgnąć każdy, dla kogo wolność stanowi wartość nadrzędną, ale również ten, kto tę wolność z różnych powodów zmuszony jest ograniczyć.

****

Zapraszam na wykłady Alberto Mingardiego, promujące książkę Bruno Leoniego „Wolność i prawo”. Spotkania odbędą się:

– 30 maja o godz. 18:00 na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu: https://bit.ly/1Ub928S
– 31 maja o godz. 15:20 w Szkole Głównej Handlowej: https://bit.ly/1Wf7dex
– 31 maja o godz.17:30 w Fundacji Centrum Prasowe dla Krajów Europy Środkowo-Wschodniej: https://bit.ly/1TB0sQM

 

Share

Artykuł Teoria wolności i prawa według Bruno Leoniego pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/teoria-wolnosci-i-prawa-wedlug-bruno-leoniego/feed/ 0