Warning: Creating default object from empty value in /home/klient.dhosting.pl/for/blogobywatelskiegorozwoju.pl/wp-content/themes/hybrid/library/functions/core.php on line 27

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/for/blogobywatelskiegorozwoju.pl/wp-content/themes/hybrid/library/functions/core.php:27) in /home/klient.dhosting.pl/for/blogobywatelskiegorozwoju.pl/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
VAT – Blog Obywatelskiego Rozwoju https://blogobywatelskiegorozwoju.pl "Rozmowa o wolnościowym porządku społecznym" Thu, 12 Oct 2023 07:56:03 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.1.18 Działania organów podatkowych a rozwój przedsiębiorczości – karuzele podatkowe https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/dzialania-organow-podatkowych-a-rozwoj-przedsiebiorczosci-karuzele-podatkowe/ https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/dzialania-organow-podatkowych-a-rozwoj-przedsiebiorczosci-karuzele-podatkowe/#respond Mon, 29 Jun 2015 07:34:42 +0000 https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/?p=2362 Autorem tekstu jest Katarzyna Orzechowska, studentka Wydziału Finansów i Ubezpieczeń Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, uczestniczka Wiosennej Szkoły Leszka Balcerowicza 2015. Każdego roku Skarb Państwa traci kilkadziesiąt miliardów poprzez tzw. działalność karuzel podatkowych. W 2013 roku kwota nieprawidłowości ujawnionych przez Kontrolę Skarbową osiągnęła wartość 6,5 mld zł. z czego około 4,6 mld  pochodzi z nieprawidłowości wykrytych […]

Artykuł Działania organów podatkowych a rozwój przedsiębiorczości – karuzele podatkowe pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
Autorem tekstu jest Katarzyna Orzechowska, studentka Wydziału Finansów i Ubezpieczeń Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, uczestniczka Wiosennej Szkoły Leszka Balcerowicza 2015.

Każdego roku Skarb Państwa traci kilkadziesiąt miliardów poprzez tzw. działalność karuzel podatkowych. W 2013 roku kwota nieprawidłowości ujawnionych przez Kontrolę Skarbową osiągnęła wartość 6,5 mld zł. z czego około 4,6 mld  pochodzi z nieprawidłowości wykrytych w ramach VAT. Zahamowanie tego procederu i stworzenie kompleksowych rozwiązań prawnych, rozwiązałoby w ciągu kilku lat problem deficytu finansowego państwa. Problem karuzel finansowych rozpoczął się wraz z wejściem Polski do UE. Wcześniej taki proceder nie był możliwy, ponieważ istniały granice celne, a firma chcąc zakupić towar była zobowiązana do zapłaty importowego VAT-u.

Prawidłowy przebieg procesu wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów odbywa się, gdy podatnik nabywa prawo do towaru w jednym z krajów UE i przewozi go np. do Polski. Stawka transakcji wewnątrzwspólnotowego nabycia wynosi 0%, tak więc na polskim podatniku ciąży obowiązek rozliczenia podatku należnego z tytułu tego nabycia. Generalnie w tym przypadku podatek należny przekształca się w podatek naliczony podlegający odliczeniu[1]. Właśnie tą procedurę wykorzystują oszuści tworzący spirale podatkowe, których celem jest wyłudzenie VAT-u.

Proceder ten skupia się na trzech możliwościach: wyłudzenia podatku, który w rzeczywistości nigdy nie został zapłacony, uniknięciu opodatkowania, bądź na wprowadzaniu na rynek towarów o bardzo konkurencyjnych cenach w stosunku  do rodzimych przedsiębiorców funkcjonujących legalnie. W wyłudzeniach karuzelowych swój udział ma kilkanaście firm z wielu krajów Unii Europejskiej, które zawierają pozornie zgodne z prawem transakcje, a sprzedawane towary krążą między poszczególnymi podmiotami zaangażowanymi (świadomie bądź nie) w przestępczy łańcuch dostaw, a w efekcie następuje powrót towaru do pierwszego miejsca transakcji. W przedstawioną powyżej pułapkę wpadają często niczego nieświadomi przedsiębiorcy, którzy są pożądani  w tego typu procederach, gdyż umacniają cały proces wypracowanym przez siebie wizerunkiem. Przykładem ułomności prawa podatkowego jest postępowanie prowadzone przeciwko firmie „Nexa”. Przedsiębiorstwo zajmowało się sprzedażą detaliczną, hurtową i eksportem sprzętu AGD, RTV i IT. W 2010 roku kierownictwo spółki wykryło, iż spółka jest elementem karuzeli podatkowej- w efekcie czego złożono korektę deklaracji i poinformowano o sprawie organy ścigania. Właściwy miejscowo urząd skarbowy wszczął kontrolę i zgodnie z prawem na czas jej trwania zamroził zwrot zapłaconego podatku VAT w wysokości ok.31 mln zł. W trakcie postępowania doszło do zajmowania kont oraz majątku przedsiębiorstwa. W trakcie istnienia firmy wszczynano jeszcze postępowanie kontrolne kilka razy bez podania istotnej przyczyny. „Nexa” w 2013 roku utraciła płynność finansową   i w efekcie została zmuszona do ogłoszenia upadłości. Scenariusz rodem z głośnego  w ostatnich latach filmu pt. „Układ zamknięty”.

Oszuści to zorganizowane grupy przestępcze. Brak konkretnych działań organów podatkowych jest jawnym zamachem na politykę gospodarczą wpływającą bezpośrednio na  spadek przedsiębiorczości w Polsce. W walce ze zorganizowanymi na wielką skalę procedurą przestępczą nie pomogą wystosowywane listy ostrzegawcze – nowy pomysł MF. Zwiększanie świadomości należy zacząć wewnątrz własnej instytucji np. od urzędników, którzy przez społeczeństwo identyfikowani są wyłącznie z kontrolą PIT-ów. W świadomości wielu przedsiębiorców polskie służby skarbowe są niewydolne i nie posiadają odpowiedniej wiedzy. Problem jest międzynarodowy i na takim poziomie, we współpracy z innymi państwami należy go rozwiązywać. Średnio w UE luka w VAT to 16 % wpływów; w Polsce 22%. Z wyłudzeniami radzą sobie nieźle: Holandia i Finlandia, gdzie luka wynosi zaledwie 5%.[2]

Nie należy bagatelizować również innych karygodnych działań podejmowanych wobec przedsiębiorstwa „Nexa”, które były prowadzone w sposób naruszający standardy państwa prawa – przedłużające się kontrole doprowadziły do upadku świetnie prosperującego przedsiębiorstwa.

Problem ciągle rośnie i tylko w I kwartale 2014 roku doprowadzono do wykrycia wyłudzeń w podatku VAT o kwotę 400 mln zł wyższą niż rok wcześniej. Również zaostrzenie kar dla przestępców skutkowałoby większą efektywnością w zwalczaniu tego typu przestępstw. Kara wydana na początku tego roku: pięciu lat pozbawienia wolności oraz grzywny w wysokości 90 tys. zł. dla szefa szajki, która próbowała wyłudzić zwrot podatku na kwotę ponad 9,6 mln zł. jest współmierna do winy? Należy zmieniać prawo tak  by było elastyczne w życiu, a nie tylko na papierze. Chyba, że urzędy skarbowe nadal będą sprawdzać transakcję 5 lat wstecz – kiedy po wyłudzających podatki słuch dawno zaginął, wtedy nawet prawo na papierze pozbawione jest sensu!

Share

Artykuł Działania organów podatkowych a rozwój przedsiębiorczości – karuzele podatkowe pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/dzialania-organow-podatkowych-a-rozwoj-przedsiebiorczosci-karuzele-podatkowe/feed/ 0
Zasada in dubio pro fisco, czyli o tym dlaczego stek wołowy nie smakuje z kawą https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/zasada-in-dubio-pro-fisco-czyli-o-tym-dlaczego-stek-wolowy-nie-smakuje-z-kawa/ https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/zasada-in-dubio-pro-fisco-czyli-o-tym-dlaczego-stek-wolowy-nie-smakuje-z-kawa/#respond Thu, 25 Jun 2015 06:36:06 +0000 https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/?p=2356 Autorem tekstu jest Jakub Lenart*, laureat Wiosennej Szkoły Leszka Balcerowicza (III nagroda), absolwent BSc Accounting and Finance with Intercalated Year (Hons) na University of Warwick, Class of 2015 Wiosna to naturalny czas porządków oraz wybudzenia z zimowego letargu … Wraz ze zbliżającymi się wyborami zaistniały przesłanki ku temu by na polityczną agendę wróciła kwestia zmian […]

Artykuł Zasada in dubio pro fisco, czyli o tym dlaczego stek wołowy nie smakuje z kawą pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
Autorem tekstu jest Jakub Lenart*, laureat Wiosennej Szkoły Leszka Balcerowicza (III nagroda), absolwent BSc Accounting and Finance with Intercalated Year (Hons) na University of Warwick, Class of 2015

Wiosna to naturalny czas porządków oraz wybudzenia z zimowego letargu … Wraz ze zbliżającymi się wyborami zaistniały przesłanki ku temu by na polityczną agendę wróciła kwestia zmian w ordynacji podatkowej. Grudniowa inicjatywa ustawodawcza Bronisława Komorowskiego postulowała odejście od wykładni in dubio pro fisco [w razie wątpliwości, na korzyść organu podatkowego] na rzecz in dubio pro tributario [w razie wątpliwości, na korzyść podatnika] w prawie podatkowym.

W obecnym kształcie wykładni, in dubio pro fisco, mamy do czynienia z założeniem domniemania działania podatnika na niekorzyść Skarbu Państwa. To w rezultacie przekłada się na działania organów podatkowych nacechowane daleko idącą podejrzliwością wobec przedsiębiorcy i nakładaniem nieadekwatnych do szkodliwości popełnionego czynu kar. Warto przytoczyć przykład z 2010 roku, kiedy piekarz z Legnicy przegrał spór z fiskusem w związku z nieopodatkowaniem VAT darowizn pieczywa dla potrzebujących.

Nikt nie podważa faktu naruszenia prawa [ówczesne przepisy nakładały podatek od darowizn, niezależnie od ich celu przyp. red.]. Bulwersuje jednak krótkowzroczność organów administracji podatkowej, które zdecydowały się na pełne wyegzekwowanie zobowiązania. Ze względu na niską szkodliwość społeczną nadużycia być może warto było powołać się na zasady państwa przyjaznego obywatelowi oraz sprawiedliwości społecznej zawarte w Art. 2 Konstytucji RP i np. umorzyć część zobowiązania i/lub odsetek. To w efekcie nie tylko zapobiegłoby upadłości legnickiej piekarni, jednocześnie gwarantując dalsze wpływy do budżetu państwa, ale także stanowiłoby krok w kierunku podniesienia zaufania do organów podatkowych w długim terminie.

Wynikająca z zasady in dubio pro fisco bezkarność i bezrefleksyjność urzędników administracji podatkowej jest niewątpliwie problematyczna. Niepokoją ostatnie doniesienia o zaleceniach przedstawicieli Ministerstwa Finansów, by Izby Skarbowe prowadziły kontrole w sposób ukierunkowany na nakładanie na przedsiębiorców kar finansowych [nawiązanie do marcowego zawiadomienia ZPP do Prokuratury przyp. red.]. Powyższy przypadek pokazuje szkodliwość systemu w jego obecnych ramach, a także imperatyw reformy. Dalszym impulsem do zmiany status quo mogłaby być nowelizacja ustawy o służbie cywilnej wprowadzająca odpowiedzialność prawną urzędnika za podjęte decyzje. System taki działa obecnie sprawnie w Niemczech. Brak ochrony urzędników może być początkowo tematem kontrowersyjnym, lecz wraz z rozwojem ubezpieczeń urzędniczych [produkt obecny na rynku niemieckim przyp. red.] jest szansa na rozwiązanie gwarantujące jednocześnie wolnorynkową ochronę urzędników, a także zrównanie podatnika i fiskusa wobec prawa.

Bezrefleksyjność pogarsza dodatkowo fakt, że organy podatkowe władają szerokimi prerogatywami interpretacyjnymi. Z kolei złożoność i postępująca inflacja przepisów podatkowych dodatkowo eskalują problem. Kuriozum różnicowania opodatkowania VAT w branży gastronomicznej naświetla hipotetyczny przykład obiadu w dowolnej restauracji w Polsce. Przypuszczalnie, wraz z siostrą zamówiliśmy stek wołowy z grilla z mozarellą i truflami [w cenie 50zł bez VAT]. W ramach własnego rachunku zamawiam ponadto kawę [w cenie 10zł bez VAT]. Istniejące prawo traktuje nas jednak różnie, ponieważ posiłek mojej siostry objęty jest stawką VAT w wysokości 8%, natomiast zarówno mój posiłek, jak i kawa opodatkowane są jednakową stawką 23% VAT. Efektywnie, ten sam stek kosztuje mnie 6,5zł drożej. Abstrahując od wątpliwej zasadności takich przepisów oraz niesmaku konsumenckiego, taka skala obostrzeń przepisami branży gastronomicznej ogranicza jej konkurencyjność i rozwój w Polsce. Jednocześnie zmusza ona istniejące firmy do zwiększenia nakładów na kontrole wewnętrznych mechanizmów rozrachunkowych oraz szukania luk interpretacyjnych w prawie podatkowym.

Podsumowując, zamiast przedmiotowego traktowania polskich przedsiębiorców warto zwiększyć środki skierowane na uszczelnienie systemu podatkowego, np. w związku z nadużyciami takimi jak karuzele VAT [problem oceniany przez PwC na ok. 42 mld zł, czyli 2.5% PKB w 2014r. przyp. red.]. Biorąc pod uwagę wielkość planowanego deficytu budżetowego [47.5 mld zł w 2014r. przyp. red.], to tutaj znajduje się zarówno efektywne w sensie Pareto, jak i społecznie pożądane rozwiązanie problemu resortu finansów. Powróćmy jeszcze krótko do oceny prawdopodobieństwa wprowadzenia w życie nowelizacji ordynacji podatkowej. Przykładowo w czasie Sejmu VI kadencji projekt wnioskowany przez Prezydenta RP potrzebował na rozpatrzenie średnio 167 dni. Zważając na powyższe, a także październikowy termin wyborów parlamentarnych oraz zasadę dyskontynuacji prac Sejmu wiele wskazuje na to, że prezydencki projekt ma ograniczone szanse sukcesu. A szkoda, ponieważ w sytuacji, gdy wprowadzenie opodatkowania jednakową stawką VAT jest obecnie mało realne, zasada in dubio pro tributario byłaby zmianą zdecydowanie na lepsze dla polskiego biznesu.

Share

Artykuł Zasada in dubio pro fisco, czyli o tym dlaczego stek wołowy nie smakuje z kawą pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/zasada-in-dubio-pro-fisco-czyli-o-tym-dlaczego-stek-wolowy-nie-smakuje-z-kawa/feed/ 0