Warning: Creating default object from empty value in /home/klient.dhosting.pl/for/blogobywatelskiegorozwoju.pl/wp-content/themes/hybrid/library/functions/core.php on line 27

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/for/blogobywatelskiegorozwoju.pl/wp-content/themes/hybrid/library/functions/core.php:27) in /home/klient.dhosting.pl/for/blogobywatelskiegorozwoju.pl/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
nacjonalizm – Blog Obywatelskiego Rozwoju https://blogobywatelskiegorozwoju.pl "Rozmowa o wolnościowym porządku społecznym" Thu, 12 Oct 2023 07:56:03 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.1.18 Polityka w stylu Trumpa wprowadzana na Węgrzech – z katastrofalnymi skutkami https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/polityka-w-stylu-trumpa-wprowadzana-na-wegrzech-z-katastrofalnymi-skutkami/ https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/polityka-w-stylu-trumpa-wprowadzana-na-wegrzech-z-katastrofalnymi-skutkami/#respond Thu, 12 May 2016 05:30:30 +0000 https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/?p=3559 Autorem tekstu jest Máté Hajba. Tłumaczył Mariusz Michalski. Tekst został opublikowany w języku angielskim na portalu CapX. Ekstremalne pomysły Donalda Trumpa są zwykle zbywane uśmiechem, bądź też są uważane za zwykły element kampanii wyborczej. Jednak w pewnym momencie klown przestaje być śmieszny i staje się straszny. Czekając na wybory w Stanach Zjednoczonych warto zwrócić uwagę […]

Artykuł Polityka w stylu Trumpa wprowadzana na Węgrzech – z katastrofalnymi skutkami pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
Autorem tekstu jest Máté Hajba. Tłumaczył Mariusz Michalski. Tekst został opublikowany w języku angielskim na portalu CapX.

źródło: Michael Vadon na flickr.com

Ekstremalne pomysły Donalda Trumpa są zwykle zbywane uśmiechem, bądź też są uważane za zwykły element kampanii wyborczej. Jednak w pewnym momencie klown przestaje być śmieszny i staje się straszny. Czekając na wybory w Stanach Zjednoczonych warto zwrócić uwagę na Węgry, gdzie lider przypominający stylem D. Trumpa jest u władzy od 2010 roku. Na arenie międzynarodowej Węgry zwykle nie są uważane za istotny kraj. Jednakże w ostatnim czasie znalazły się na czołówkach światowych serwisów informacyjnych dzięki węgierskiemu premierowi Victorowi Orbanowi budującemu wymarzony przez Trumpa płot graniczny.

Partia Orbana, Fidesz, powstawała jako partia popierająca wolny rynek i wolność jednostki. Z czasem wartości te wyparowały, a partia ta stanowi obecnie poważne zagrożenie dla wolności węgierskich obywateli, wspierając nacjonalizacje prywatnych aktywów, ograniczając prawa obywatelskie oraz podważając wartości demokratyczne. Ostatnia przemiana Fideszu była próbą wykorzystania przez Orbana, który pozuje na samozwańczego zbawcę zdolnego do budowy wielkich Węgier, antyimigranckich nastrojów.

Tak naprawdę budowa płotu granicznego jest tylko wybiegiem politycznym mającym na celu zrzucenie odpowiedzialności za problemy swojego narodu na czynniki zewnętrzne. W ten sam sposób Trump zrzuca winę na m.in. na Chiny.  Oprócz imigrantów, głównymi kozłami ofiarnymi dla Orbana są komuniści, Unia Europejska, Stany Zjednoczone i tak zwani „obcy agenci”. Ten ostatni termin jest często stosowany do opisu przez polityków Fideszu węgierskiego społeczeństwa obywatelskiego. W 2014 roku Orban ogłosił bowiem budowę „nieliberalnego państwa” w stylu Rosji i, podobnie jak Putin, stwierdził, że każda grupa społeczna otrzymująca fundusze z zagranicy to „obcy agenci”.

Wrogość węgierskiego rządu w stosunku do społeczeństwa obywatelskiego skłoniła prezydenta Obamę do publicznego wyrażenia swoich obaw co do trudności jakie napotykają węgierskie organizację pozarządowe. Obama nie jest jedynym amerykańskim politykiem krytykującym rządy Orbana. Pod koniec 2014 roku senator John McCain nazwał węgierskiego premiera „neofaszystowskim dyktatorem”.

Orban otwarcie gra rolę prawicowego autokraty. Pod jego rządami wybielana była nazistowska przeszłość Węgier. Centrum Budapesztu jest oszpecone przez pomniki przedstawiające orła symbolizującego Niemcy, który runął na niewinnego archanioła symbolizującego Węgry. Jednakże Węgrom daleko było do bycia niewinną ofiarą Hitlera. Kraj ten był jednym z pierwszych przed Drugą Wojną Światową, który uchwalił prawa wymierzone w Żydów i Romów. W przeciągu kilku ostatnich miesięcy zaproponowano stworzenie pomników upamiętniających polityków wprowadzających anty-żydowskie prawa. Na szczęście budowa pomnika Bálinta Hómana została w grudniu zarzucona dzięki presji ze strony USA, natomiast w lutym, po publicznych protestach, zrezygnowano z pomnika György Donátha.

W ramach prawicowej radykalizacji Fideszu osłabione zostały standardy demokracji. Fidesz od 2010 stopniowo ograniczał wolność słowa i uprawnienia Trybunału Konstytucyjnego. Obecnie zaś partia rządząca proponuje kolejną, szóstą już od czasów dojścia do władzy, zmianę w konstytucji  – wysuwając propozycje, które w jeszcze większym stopniu ograniczą wolność jednostek. Zmiana umożliwi rządzącym na znaczne ograniczenie praw obywatelskich pod pretekstem zagrożenia terrorystycznego, z tym że termin ten nie został dokładnie zdefiniowany. Zakazane mogą być zgromadzenia publiczne, publikacja informacji może być cenzurowana, a państwowa inwigilacja rozciągnięta na zwykłych obywateli. Fidesz chce też skazywać na 2 lata więzienia każdego użytkownika oprogramowania szyfrującego, co może uderzać w miliony obywateli.

Wielu Węgrów sprzeciwia się skrajnie prawicowej polityce Orbana. Węgrzy ci czerpią inspirację ze Stanów Zjednoczonych, gdzie demokracja i wolność jednostek wciąż trzymają się mocno. Dlatego zaniepokojeni są obecną sytuacją w której Ameryka zdaję się iść tą samą drogą co Węgry, z kandydatem na prezydenta którego demagogia stanowi zagrożenie dla indywidualnych wolności.

Máté Hajba jest dyrektorem węgierskiego think thanku Free Market Foundation.

Share

Artykuł Polityka w stylu Trumpa wprowadzana na Węgrzech – z katastrofalnymi skutkami pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/polityka-w-stylu-trumpa-wprowadzana-na-wegrzech-z-katastrofalnymi-skutkami/feed/ 0
Czarne chmury nad Węgrami https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/czarne-chmury-nad-wegrami/ https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/czarne-chmury-nad-wegrami/#respond Mon, 12 May 2014 08:30:24 +0000 https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/?p=2156 Autorem tekstu jest Máté Hajba, wiceprzewodniczący węgierskiej Fundacji Wolnego Rynku i współzałożyciel liberalnej grupy młodzieżowej Eötvös Club. Tekst ukazał się w języku angielskim w ramach sieci AtlasOne. Autorem tłumaczenia jest Piotr Murawski. Reelekcja rządzącego na Węgrzech Fideszu, który podczas poprzedniej kadencji aktywnie dokonywał nacjonalizacji i skupiał władzę w swoich rękach, to złe wieści zarówno dla […]

Artykuł Czarne chmury nad Węgrami pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
Autorem tekstu jest Máté Hajba, wiceprzewodniczący węgierskiej Fundacji Wolnego Rynku i współzałożyciel liberalnej grupy młodzieżowej Eötvös Club. Tekst ukazał się w języku angielskim w ramach sieci AtlasOne. Autorem tłumaczenia jest Piotr Murawski.

Reelekcja rządzącego na WęgViktor Orbánrzech Fideszu, który podczas poprzedniej kadencji aktywnie dokonywał nacjonalizacji i skupiał władzę w swoich rękach, to złe wieści zarówno dla inwestorów, jak i liberałów. Co gorsza, ultranacjonalistyczny Jobbik zdobył trzecie miejsce uzyskując istotną liczbę mandatów.

Fidesz, który sam siebie opisuje jako partię centroprawicową, miał dotychczas w parlamencie większość dwóch trzecich, co dawało mu w zasadzie absolutną władzę. Podobnie będzie w nadchodzącej kadencji.

Rasistowski i antysemicki Jobbik, hańba Węgier, zdobył 20,5 procent głosów. W wielu regionach, szczególnie wschodnich Węgier, okazał się bardziej popularny, niż partie opozycyjne. Mimo że koalicja pięciu socjalistycznych partii zdobyła więcej głosów, to właśnie Jobbik jest teraz drugą największą partią w kraju. Ugrupowanie to organizowało paramilitarne marsze, a także nawoływało do tworzenia publicznych list żydowskich mieszkańców. Pomimo takich działań, Jobbik został największą skrajnie prawicową partią w UE. Jego sukces pokazuje, jak bardzo zdesperowanych jest wielu Węgrów, a także jak nieudolne są pozostałe partie. Jeśli ta popularność będzie się utrzymywać, faszystowska nienawiść może znów spróbować przejąć władzę nad kontynentem. Węgry to co prawda małe państwo, ale do wywołania lawiny potrzeba niewiele.

Sam Fidesz to niewiele lepsze rozwiązanie dla Węgier. Jego brak poszanowania dla wartości demokratycznych – co widać chociażby w rysowaniu korzystnych dla siebie granic obwodów wyborczych – oraz wrogość wobec gospodarki rynkowej już przynoszą dla Węgier negatywne skutki. Z długiej listy interwencjonistycznych działań Fideszu można wymienić nacjonalizację funduszy emerytalnych, narzucenie zmniejszenia opłat za energię, gaz i ogrzewanie, a także wprowadzenie najwyższej na świecie stawki VAT. Wysokie podatki i nadmiar regulacji odstraszają inwestorów i zaszkodzą krajowi w długim okresie. Warunki prowadzenia działalności gospodarczej są niemożliwe do przewidzenia, ponieważ Fidesz potrafi zmienić swoje poglądy w mgnieniu oka. Tak stało się przy okazji nagłych podwyżek podatków czy nacjonalizacji. Podobnie było na arenie międzynarodowej, kiedy to premier Viktor Orbán, niegdyś zagorzały przeciwnik sowieckich, a później rosyjskich wpływów, poparł mało demokratyczne działania Władimira Putina. Orbán zaczął też zadłużać Węgry u Putina.

Fidesz kontynuuje rozszerzanie swojej władzy. Oprócz nacjonalizacji funduszy emerytalnych, mówi się o planowanej nacjonalizacji sektora energetycznego, której efektem byłoby powstanie monopolistycznego, państwowego molocha. Państwo próbuje też wpłynąć na przyszłe generacje: znacjonalizowano branżę podręcznikową i wprowadzono obowiązkowe lekcje religii (chrześcijańskiej) lub etyki. Ogromną międzynarodową krytykę wywołało stworzenie mechanizmów kontroli nad mediami, dzięki którym państwo określa, co media mogą mówić, pokazywać i robić.

Jeszcze w czasach komunistycznego reżimu, młody Orbán (premier od 2010 roku) był oddanym klasycznym liberałem. Wzywał do zmian demokratycznych, wprowadzenia gospodarki wolnorynkowej i ograniczonego rządu. Jednak po upadku komunizmu, w rodzącej się demokracji, stał się nacjonalistycznym, katolickim konserwatystą. Orbán próbuje zamknąć kraj przed napływem kapitału, zamiast wspierać wolny handel z UE, mimo że to właśnie wymiana z Europą jest kluczowym źródłem kapitału na Węgrzech.

Miażdżące zwycięstwo Fideszu to również złe wieści dla pozbawionych odpowiedniej reprezentacji węgierskich liberałów. Wielu z nich głosowało na socjalistyczną koalicję opozycyjną, jako że żadna inna partia nie startowała z prawdziwie liberalnym programem. Koalicja ta uzyskała jednak słaby wynik, jako że kojarzono ją z dwoma niepopularnymi byłymi premierami, niepopularnymi ministrami i skandalami.

Nadchodzą ponure cztery lata. Należy spodziewać się jeszcze więcej megalomańskich zmian, antykapitalistycznej propagandy i innych szkodliwych, podszytych nacjonalizmem działań. Ani słaba gospodarka, ani węgierska młodzież nie wytrzyma kolejnej kadencji nadużyć. Wiele ludzi opuściło już kraj w poszukiwaniu lepszych warunków życia i wielu dołączy do nich w ciągu najbliższych czterech lat. To niestety oznacza, że liberalna młodzież, która byłaby w stanie przeciwstawić się władzy, znajdzie się poza granicami kraju. Naród węgierski ma ostatnią szansę, żeby obudzić się i nie dopuścić, by jego ślepy letarg doprowadził do utraty wolności.

Share

Artykuł Czarne chmury nad Węgrami pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/czarne-chmury-nad-wegrami/feed/ 0
Węgierski autorytarny gulasz https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/wegierski-autorytarny-gulasz/ https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/wegierski-autorytarny-gulasz/#respond Wed, 02 Apr 2014 20:45:28 +0000 https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/?p=2117 Autorem tekstu jest Dalibor Rohac, analityk polityki gospodarczej w Cato Institute. Tekst został po raz pierwszy opublikowany w języku angielskim w The Wall Street Journal. Dziękujemy sieci AtlasOne za zgodę na tłumaczenie i ponowną publikację tekstu. Tłumaczył Liwiusz Wojciechowski. W zbliżających się wyborach parlamentarnych 6 kwietnia br. węgierski premier Viktor Orban, reprezentujący centroprawicową partię Fidesz, […]

Artykuł Węgierski autorytarny gulasz pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
Autorem tekstu jest Dalibor Rohac, analityk polityki gospodarczej w Cato Institute. Tekst został po raz pierwszy opublikowany w języku angielskim w The Wall Street Journal. Dziękujemy sieci AtlasOne za zgodę na tłumaczenie i ponowną publikację tekstu. Tłumaczył Liwiusz Wojciechowski.

W zbliżających się wyborach parlamentarnych 6 kwietnia br. węgierski premier Viktor Orban, reprezentujący centroprawicową partię Fidesz, prowadzi w sondażach. Ten absolwent Oxfordu i śmiały reformator z późnych lat 90-tych stał się, nie bez powodu, wyrzutkiem wśród polityków środkowej Europy. W ciągu ostatnich 4 lat rząd Orbana wszedł bowiem na ścieżkę szkodliwych zmian gospodarczych i politycznych.

Część krytyki Węgier nie wynika wyłącznie z działalności premiera Orbana. Na przykład skrajnie nacjonalistyczna partia Jobbik posiada obecnie 43 opozycyjne mandaty w 386 osobowym węgierskim parlamencie i prawdopodobnie utrzyma swoje wpływy po tegorocznych wyborach. Lider Jobbiku Marton Gyongyosi wezwał w listopadzie 2012 rząd, do sporządzenia listy Żydów „zagrażających bezpieczeństwu narodowemu”, w tym członków parlamentu.

Partii Jobbik udało się osłabić na Węgrzech społeczny krytycyzm dla rasizmu. Przykładowo określenie „cygański przestępca” stało się obecnie modne wśród węgierskich naukowców, polityków i w głównych mediach. Te negatywne zmiany podczas rządów Orbana nie przyczyniają się do poprawy reputacji Węgier na świecie. Niemniej jednak trudno winić premiera rządu za poczynania opozycji.

Nie można również obwiniać Orbana za stworzenie rasistowskiej milicji. Po tym jak sąd w Budapeszcie zakazał działalności jednej z grup nazywających siebie Gwardią Węgierską (początkowo założoną przez Jobbik) w 2009 roku, Nowa Gwardia Węgierska została założona niemal natychmiast. W miejscowości Gyongyospata umundurowani milicjanci przeganiali i grozili Romom, w tym ciężarnym kobietom i dzieciom.

Jednak Orban nie może całkowicie uchylać się od odpowiedzialności za tego typu wydarzenia. Obawiając się reakcji ze strony nacjonalistycznego elektoratu niewiele zrobił by walczyć z grupami ekstremistów. Zamiast tego Orban podsyca nostalgię za czasami poprzedzającymi traktat z 1920 roku, kiedy to Węgry kontrolowały terytorium rozciągające się od współczesnej Słowacji poprzez Serbię, Rumunię i Ukrainę.

Próby zaspokajania małostkowego nacjonalizmu przez premiera Orbana często wiążą się z selektywną amnezją na temat faktów z historii Węgier. Ostatnio Federacja Węgierskich Gmin Żydowskich Mazsihisz ogłosiła, że nie będzie uczestniczyć w rządowych obchodach upamiętniających Holocaust. Według Mazsihisz obchody te mają wybielać rolę, jaką odegrał w Holocauście węgierski rząd, skupiając się wyłącznie na zbrodniach popełnianych przez Niemców. Pomimo tego, że to Węgry przyjęły pierwsze antyżydowskie prawa już w 1938 roku

Ten brak historycznego wyczucia Orbana idzie w parze z wysiłkami na rzecz podważania fundamentów liberalnej demokracji i praworządności na Węgrzech. Od czasu objęcia urzędu przez Orbana 4 lata temu, Fidesz umocnił swoją polityczną władzę i użył jej do przeforsowania przepisów wzmacniających państwową kontrolę nad mediami oraz zmian w konstytucji, pozwalających ograniczyć nienależność sądownictwa i możliwości reklamy partii politycznych.  W 2011 roku rząd Orbana przejął 15 mld dolarów aktywów z prywatnych funduszy emerytalnych, aby „uzdrowić” schorowane finanse publiczne. Wprowadzono też dodatkowe podatki w sektorach telekomunikacyjnym, finansowym oraz w handlu detalicznym.

Kiedy niezależna rada budżetowa skrytykowała projekt budżetu w 2010 roku, premier Orban pozbawił ją możliwości działania. Reforma Narodowego Banku Węgier w 2011 roku dała osobom nominowanym przez rząd (obecnie wszyscy są członkami Fideszu) silniejsze prawo do zabierania głosu w sprawie ustalania stóp procentowych i innych aspektów polityki monetarnej. Ruch taki otworzył drogę do politycznej ingerencji w niezależność banku centralnego.

Eurosceptyczna retoryka Orbana przemawia do jego elektoratu, a sam Orban ma w tym obszarze odrobinę racji – Bruksela potrafi być uciążliwa i jest pozbawiona demokratycznych mechanizmów kontroli. Nie dajmy się jednak zwieść temu, że w interesie Orbana leży korygowanie wad integracji europejskiej. Polityka Victora Orbana  oparta na zasadzie „zwycięzca bierze wszystko” i jego otwartość na nacjonalistyczne idee może przynieść jeszcze więcej szkód dla politycznej i gospodarczej przyszłości Węgier, niż mogłaby to w jakikolwiek sposób uczynić Bruksela.

Share

Artykuł Węgierski autorytarny gulasz pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/wegierski-autorytarny-gulasz/feed/ 0