Warning: Creating default object from empty value in /home/klient.dhosting.pl/for/blogobywatelskiegorozwoju.pl/wp-content/themes/hybrid/library/functions/core.php on line 27

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/for/blogobywatelskiegorozwoju.pl/wp-content/themes/hybrid/library/functions/core.php:27) in /home/klient.dhosting.pl/for/blogobywatelskiegorozwoju.pl/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
Minister Sprawiedliwości – Blog Obywatelskiego Rozwoju https://blogobywatelskiegorozwoju.pl "Rozmowa o wolnościowym porządku społecznym" Thu, 12 Oct 2023 07:56:03 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.1.18 „Dobra zmiana” w prokuraturze nie przyniosła poprawy: o raporcie Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/dobra-zmiana-w-prokuraturze-nie-przyniosla-poprawy-o-raporcie-stowarzyszenia-prokuratorow-lex-super-omnia/ https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/dobra-zmiana-w-prokuraturze-nie-przyniosla-poprawy-o-raporcie-stowarzyszenia-prokuratorow-lex-super-omnia/#respond Wed, 20 Jun 2018 14:51:23 +0000 https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/?p=5863 Kosztowne zmiany w prokuraturze sprzed dwóch lat nie przyniosły oczekiwanych efektów. Okazały się pozorne, a ich faktycznym celem było wytworzenie przekonania w społeczeństwie o niewłaściwych działaniach dotychczasowej prokuratury. Do takich wniosków prowadzi Raport Stowarzyszenia Lex Super Omnia: „Dobra zmiana” w prokuraturze. Na początku 2016 roku obecna partia rządząca, a w szczególności minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro […]

Artykuł „Dobra zmiana” w prokuraturze nie przyniosła poprawy: o raporcie Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>

Zdjęcie: Pixabay

Kosztowne zmiany w prokuraturze sprzed dwóch lat nie przyniosły oczekiwanych efektów. Okazały się pozorne, a ich faktycznym celem było wytworzenie przekonania w społeczeństwie o niewłaściwych działaniach dotychczasowej prokuratury. Do takich wniosków prowadzi Raport Stowarzyszenia Lex Super Omnia: „Dobra zmiana” w prokuraturze.

Na początku 2016 roku obecna partia rządząca, a w szczególności minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro komunikowali głośno o bardzo złym stanie polskiej prokuratury, braku efektywności działań i przewlekłości postępowań. Zarzucali prokuratorom skorumpowanie i nieudolność w wykonywaniu obowiązków służbowych. Rozwiązaniem miała być nowa ustawa Prawo o prokuraturze, która weszła w życie 4 marca 2016 roku. W konsekwencji Prokuratura Generalna zamieniła się w Prokuraturę Krajową, a prokuratury apelacyjne stały się prokuraturami regionalnymi. Jednak zmianą, która najbardziej uderzyła w niezależność prokuratury, było ponowne połączenie funkcji Prokuratora Generalnego (PG) i ministra sprawiedliwości (MS).

Jaki efekt osiągnął MS i PG Zbigniew Ziobro?

  • Przewlekłość postępowania nadal stanowi poważny problem.

Dane dotyczące spraw długotrwałych (tj. spraw trwających powyżej 6 miesięcy), że w każdym ze zbadanych przez Lex Super Omnia (LSO) obszarów czasowych nastąpił dwu lub nawet trzykrotny wzrost współczynnika zalegających spraw w stosunku do 2013 roku.

  • Wzrost finansowania prokuratury nie przełożył się na efektywność jej działań

W ciągu ostatnich dwóch lat, wzrost nakładów na prokuraturę wzrósł o 503 mln złotych. Głównym beneficjentem tej kwoty była Prokuratura Krajowa. Nie przełożyło się to jednak na poprawę efektywności pracy prokuratury. Poza rosnącą liczbą zalegających spraw, instytucja ta nie wypadła najlepiej również w kwestii zawieszonych postępowań oraz liczby wszczętych śledztw. W 2017 roku odnotowano najwyższą od pięciu lat liczbę zawieszonych postepowań, tj. 48 901. Do tego od 2013 roku liczba wszczętych śledztw sukcesywnie maleje. W 2017 roku była w porównaniu z 2015 rokiem mniejsza o prawie 20 tys., co oznacza 20-procentowy spadek. Równocześnie wzrosła liczba odmów wszczęcia postępowania oraz liczba postępowań umorzonych.

  • Pojawiły się problemy kadrowe

W 2016 roku w stan spoczynku odeszło 305 prokuratorów, czyli dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. Zdaniem autorów Raportu wynika to z niejasnych zasad, które zapanowały w prokuraturze po zmianie ustawowej. Brak transparentności przebiegu kariery zawodowej, awansów, uznaniowe nobilitacje i degradacje – wszystko to przełożyło się na problemy kadrowe, a w rezultacie małą efektywność pracy prokuratury. Ponadto pod pretekstem zmian organizacyjnych, tj. zamiany Prokuratury Generalnej na Krajową oraz prokuratur apelacyjnych na regionalne, pozostawiając tym instytucjom podobny zakres obowiązków i kompetencji, zdegradowano 22 prokuratorów z Prokuratury Generalnej oraz 91 prokuratorów z prokuratur apelacyjnych. Powołanie prokuratorów do nowoutworzonych jednostek nastąpiło bez ustalonych zasad i konkursu.

  • Najbardziej „zasłużeni” prokuratorzy zostali nagrodzeni finansowo

Łączna kwota wypłaconych od 4 marca 2016 roku do 31 grudnia 2017 roku nagród to 1 275 000 zł. Nagroda, zgodnie z ustawą Prawo o prokuraturze, przysługuje „prokuratorom, którzy wykazują w pracy inicjatywę, wzorowo i sumiennie wypełniają obowiązki oraz szczególnie przyczyniają się do wykonywania zadań służbowych”. Podobnie brzmiał jeden z artykułów Ustawy o prokuraturze z czasów PRL-u. Należy przy tym podkreślić, że wszelkie nagrody przyznawane uznaniowo pozbawiają prokuratorów niezależności – tym bardziej wtedy, gdy przyznaje je polityk, tj. minister sprawiedliwości.

  • Prokuratorzy na stanowiskach kierowniczych nie w pełni realizują swoje obowiązki

Zgodnie z ustawą Prawo o prokuraturze kierownicy poszczególnych jednostek w prokuraturze zobowiązani są do „prowadzenia lub nadzorowania postępowania przygotowawczego w sprawach karnych oraz do pełnienia funkcji oskarżyciela publicznego przed sądami”. LSO dostrzegło w tym zakresie zbyt małą aktywność prokuratorów pełniących funkcje kierownicze. Np. w okresie od 1 stycznia 2017 roku do 31 października 2017 roku (10 miesięcy) prokuratorzy okręgowi w Gdańsku, Kielcach i Lublinie nie uczestniczyli w żadnej rozprawie. Jako wyjątek należy podać prokuratora okręgowego w Łodzi, który w tym czasie wziął udział w 12 rozprawach. Był to najlepszy wynik.

  • Nadal umarzana jest większość spraw dot. błędów medycznych

Autorzy Raportu wskazują, że ponad 90% spraw dot. błędów medycznych jest umarzana, mimo że dla obecnego MS i PG Zbigniewa Ziobro postępowania tego rodzaju miały być kluczowe. Miały je prowadzić wyspecjalizowane jednostki, jednak utworzono je tylko w pięciu prokuraturach regionalnych. Powstanie tych wyspecjalizowanych jednostek nie przyczyniło się do poprawy statystyk w omawianym zakresie. Nie przyniosło też istotnych zmian zarówno merytorycznych, jak i funkcjonalnych.

Zmiany w prokuraturze, chociaż bardzo głośno i medialnie zapowiadane, nie przyniosły oczekiwanych efektów. Jak pokazuje Raport LSO, działania prokuratury po zmianie ustawowej w 2016 roku nie poprawiły funkcjonowania tej instytucji. Zaprzepaściły jednak szansę na jej faktyczne uniezależnienie od polityków. Nie oznacza to, że przed 2016 rokiem prokuratura działała bez zastrzeżeń. Przewlekłość postępowań, nieefektywność pracy oraz zbyt małe zaangażowanie w prowadzone postępowania przez niektórych prokuratorów to zarzuty obecne od czasu przemian ustrojowych w Polsce. Prokuratura jest nieodłączną częścią wymiaru sprawiedliwości i bez jej prawidłowego funkcjonowania obywatele nie będą mogli egzekwować swoich praw. Dlatego tak ważne jest, aby właściwie reformować, a nie niszczyć to, co udało się już osiągnąć.

Share

Artykuł „Dobra zmiana” w prokuraturze nie przyniosła poprawy: o raporcie Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/dobra-zmiana-w-prokuraturze-nie-przyniosla-poprawy-o-raporcie-stowarzyszenia-prokuratorow-lex-super-omnia/feed/ 0
Kto i jak zgłosił w nocy kandydata do KRS? https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/kto-i-jak-zglosil-w-nocy-kandydata-do-krs/ https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/kto-i-jak-zglosil-w-nocy-kandydata-do-krs/#respond Thu, 08 Feb 2018 10:29:19 +0000 https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/?p=5684 Dwa tygodnie temu, 25 stycznia, zakończyła się procedura zgłaszania kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa. Wczoraj Sejm udostępnił informacje o pierwszych trzech kandydaturach. Jedna z nich,  kandydatura sędziego Grzegorza Furmankiewicza, budzi wątpliwości nie tylko ze względu na osobę kandydata, w tym brak dorobku naukowego czy doniosłych orzeczeń, ale również w związku ze złożeniem dokumentów zgłaszających […]

Artykuł Kto i jak zgłosił w nocy kandydata do KRS? pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>

źródło: http://www.krs.pl

Dwa tygodnie temu, 25 stycznia, zakończyła się procedura zgłaszania kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa. Wczoraj Sejm udostępnił informacje o pierwszych trzech kandydaturach. Jedna z nich,  kandydatura sędziego Grzegorza Furmankiewicza, budzi wątpliwości nie tylko ze względu na osobę kandydata, w tym brak dorobku naukowego czy doniosłych orzeczeń, ale również w związku ze złożeniem dokumentów zgłaszających kandydata przez osobę powiązaną z władzą wykonawczą, która nie jest sędzią, a dyrektorem zależnego od Ministerstwa Sprawiedliwości Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości. Zaskakujące jest też zgłoszenie sędziego w Kancelarii Sejmu o godz. 23:50, czyli 10 minut przed formalnym zakończeniem procedury zbierania kandydatur.

Media napisały już o wielu kandydatach do KRS, zwracając uwagę że w tej grupie są sędziowie delegowani do pełnienia czynności urzędniczych w Ministerstwie Sprawiedliwości, niedawno powołani przez Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro prezesi sądów czy sędziowie mający za sobą postępowania dyscyplinarne.

Kandydat do KRS sędzia Grzegorz Furmankiewicz jest od prawie 11 lat sędzią sądu rejonowego – najpierw w Krośnie, a następnie w Jaśle, gdzie orzeka do dziś. Dorobku naukowego sędziego Furmankiewicza w postaci publikacji nie odnotowuje Polska Bibliografia Prawnicza prowadzona przez Instytut Nauk Prawnych PAN. W zgłoszeniu nie znajdziemy również wzmianki o jego działalności społecznej.Osobliwie brzmi treść informacji o kandydacie, przekazanej Marszałkowi Sejmu przez Prezesa Sądu Rejonowego w Jaśle. Nie wiemy czy to jedynie „literówka”, czy rzeczywiście współpraca z sędzią Furmankiewiczem „nie jest oceniana pozytywnie” przez większość sędziów z sądu, w którym orzeka.

W zgłoszeniu brakuje też informacji o doniosłych orzeczeniach kandydata. Ten element wskazano wprost w ustawie o KRS jako część informacji przekazywanych przez prezesa właściwego sądu.

Warty odnotowania jest również fakt, że od 12 czerwca ubiegłego roku, czyli od prawie 8 miesięcy, sędzia przebywa na urlopach i do dziś nie orzeka.

Duże wątpliwości budzi sam tryb zgłoszenia sędziego Grzegorza Furmankiewicza jako kandydata na członka KRS.

Jak podają media, spośród ok. 10 000 orzekających sędziów na 15 miejsc w Radzie udało się zgłosić 18 kandydatur. Pisma do Marszałka Sejmu napływały do ostatniego dnia. Standardowo, korespondencja kierowana do Sejmu trafia do Wydziału Podawczego, który działa w typowo „urzędowych” godzinach – od 8:00 do 16:00. Jak wskazuje dopisek na prezentacie, zgłoszenie sędziego Furmankiewicza wpłynęło o godz. 23:50 w ostatni dzień, w który można było je złożyć. Jeszcze tego samego dnia, czyli w ciągu 10 minut, trafiło do Sekretariatu Marszałka Sejmu.

Skąd tak niecodzienne wydłużenie godzin pracy wydziału odpowiedzialnego za zarządzanie korespondencją wpływającą do Sejmu? Bardzo pilne pisma, przesyłane między Sejmem a innymi najważniejszymi organami państwa, nie zawsze korzystają z Wydziału Podawczego, a przewożone są po Warszawie przez poszczególnych pracowników samochodami, którymi dysponuje Kancelaria Sejmu. Podobnie zastanawiające jest błyskawiczne przesłanie zgłoszenia do Sekretariatu Marszałka Sejmu.

Wydaje się, że tak późna pora, w jakiej przyjęto kandydaturę mogła wynikać z wątpliwości, czy uda się zebrać minimum 15 sędziów chętnych do ubiegania się na stanowiska członków KRS. Spokojni o to byli wiceministrowie sprawiedliwości, którzy rozmawiali z mediami ostatniego dnia, w którym można było zgłaszać kandydatury.

Zapytamy Kancelarię Sejmu o okoliczności wydłużenia godzin pracy Wydziału Podawczego i poprosimy o udostępnienie nagrań z monitoringu. Proces wyłaniania kandydatów do Rady, która następnie wnioskuje do Prezydenta o powołanie sędziów wymaga maksymalnej przejrzystości na każdym jego etapie.

Inne, równie uzasadnione wątpliwości może budzić również osoba, która zgłaszała sędziego Furmankiewicza Marszałkowi Sejmu. W piśmie z kandydaturą widnieją podpisy Marcina Romanowskiego jako pełnomocnika grupy sędziów, którzy podpisali się pod zgłoszeniem.

Jak potwierdzają nam osoby związane z podpisującym zgłoszenie, reprezentującym sędziów jest Marcin Romanowski – obecny dyrektor Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości podporządkowanego Zbigniewowi Ziobrze oraz pracownik naukowy na wydziale prawa UKSW. Sam Instytut Wymiaru Sprawiedliwości jest państwową jednostką organizacyjną podległą Ministrowi Sprawiedliwości, prowadzącą działalność naukowo-badawczą z zakresu tworzenia, stosowania, aksjologii i społecznego funkcjonowania prawa oraz zjawisk przestępczości i patologii społecznej. Instytut prowadzi badania naukowe, organizuje seminaria i coroczne „Pracownie Liderów Prawa”, w których swoją wiedzę przekazują słuchaczom m.in. minister i wiceministrowie sprawiedliwości. Informacje o złożonym podpisie potwierdził nam również telefonicznie sam zainteresowany.

Doktor Romanowski był również ekspertem sejmowej komisji śledczej badającej tzw. „aferę Rywina”, a w latach 2005–2007 zajmował stanowisko doradcy Ministra Sprawiedliwości. Od grudnia 2015 r. powrócił do resortu sprawiedliwości, kierowanego ponownie przez Zbigniewa Ziobro, na stanowisko eksperta. Od czerwca 2016 r. pełni funkcje kierownicze w Instytucie Wymiaru Sprawiedliwości – najpierw jako zastępca dyrektora, a obecnie dyrektor.

Zważywszy na fakt, że wśród sędziów ubiegających się o członkostwo w KRS – według mediów – są sędziowie delegowani do pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości, osoba pełnomocnika rodzi pytania o rzetelność procesu zgłaszania kandydatów do Rady.

Doktor Marcin Romanowski nie jest sędzią. Wydawać by się mogło, że ustawa o KRS wymaga, aby to sędziowie, między sobą, zbierali podpisy i organizowali zgłoszenie kandydatury do Rady. Przepisy ustawy dotyczące pełnomocnika grupy sędziów są jednak niejednoznaczne. W artykule 11b ust. 1 wskazano, że pełnomocnikiem – tak grupy sędziów, jak i obywateli – jest osoba wskazana w pisemnym oświadczeniu pierwszych piętnastu osób z wykazu. Ustawa nie różnicuje więc statusu czy funkcji, jaka ta „osoba” ma pełnić.

Z drugiej jednak strony sam fakt umożliwienia osobie nie piastującej stanowiska w wymiarze sprawiedliwości udziału w „sędziowskiej” grupie zbierającej podpisy poparcia może budzić jeszcze większe wątpliwości. W toku prac nad ustawą o KRS nie przyjęto poprawki, zgodnie z której kandydatami na członków Rady nie mogą być sędziowie delegowani do pełnienia czynności urzędniczych w Ministerstwie Sprawiedliwości, Kancelarii Prezydenta RP czy Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Zawodowa zależność od organów władzy publicznej i możliwość wydawania sędziom-urzędnikom poleceń służbowych nie stanowi gwarancji, że ich działania będą sprzyjać dobru wymiaru sprawiedliwości.

Zgodnie z uchwaloną w grudniu nowelizacją ustawy o KRS autorstwa Prezydenta, to nie środowiska sędziowskie, lecz Sejm będzie teraz dokonywał wyboru 15 członków Rady. O niekonstytucyjności takiego rozwiązania i jego niezgodności ze standardami europejskimi wypowiadały się stowarzyszenia zrzeszające sędziów, inne organizacje pozarządowe oraz autorytety prawnicze. Rozwiązanie to powiela mechanizm z zawetowanej w lipcu ustawy o KRS. O wątpliwościach związanych z tą propozycją pisaliśmy już w maju i grudniu.

W ramach rozpoczętej z początkiem roku (a zakończonej 25 stycznia) procedurze zgłaszania kandydatów na członków-sędziów Rady, takie kandydatury mogą złożyć na ręce Marszałka Sejmu:

  1. grupa co najmniej 2000 obywateli, którzy ukończyli 18 lat, mają pełną zdolność do czynności prawnych i korzystają z pełni praw publicznych, oraz
  2. grupa co najmniej 25 sędziów, z wyłączeniem sędziów w stanie spoczynku.

Współpracownicy FOR złożyli w tej sprawie do Sejmu dwa wnioski o dostęp do informacji publicznej, domagając się przekazania wszystkich dokumentów związanych z procedurą zgłaszania kandydatów na członków KRS. W najbliższych dniach mija ustawowy termin na udzielenie odpowiedzi.

Czekamy na komplet dokumentów złożonych do Sejmu w związku z procedurą wyboru kandydatów do KRS. Wśród nich powinny znaleźć się również podpisy sędziów składane pod zgłoszeniami.

Jednocześnie zapytamy Ministerstwo Sprawiedliwości o sam fakt reprezentowania grupy sędziów przez dra Romanowskiego, jak również o polecenia służbowe wydawane sędziom delegowanym do resortu w związku z procesem wyłaniania kandydatów na członków KRS.

Share

Artykuł Kto i jak zgłosił w nocy kandydata do KRS? pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/kto-i-jak-zglosil-w-nocy-kandydata-do-krs/feed/ 0