Warning: Creating default object from empty value in /home/klient.dhosting.pl/for/blogobywatelskiegorozwoju.pl/wp-content/themes/hybrid/library/functions/core.php on line 27

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/for/blogobywatelskiegorozwoju.pl/wp-content/themes/hybrid/library/functions/core.php:27) in /home/klient.dhosting.pl/for/blogobywatelskiegorozwoju.pl/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
interwencjonizm – Blog Obywatelskiego Rozwoju https://blogobywatelskiegorozwoju.pl "Rozmowa o wolnościowym porządku społecznym" Thu, 12 Oct 2023 07:56:03 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.1.18 Jak irańskie państwo generuje dochody https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/jak-panstwo-generuje-dochody/ https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/jak-panstwo-generuje-dochody/#comments Thu, 12 Dec 2013 09:07:49 +0000 https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/?p=1976 Autorem artykułu jest Ali Salman, założyciel i dyrektor wykonawczy  Instytutu Badań Gospodarki Rynkowej (PRIME). To wolnorynkowy think-tank z siedzibą w Islamabadzie (Pakistan). Ali jest również absolwentem Atlas Leadership Academy oraz programu Think Tank MBA. Przetłumaczył Liwiusz Wojciechowski. Rzadko zdarza się by podmioty publiczne osiągały zysk ekonomiczny. Jeśli już go odnoszą, to zwykle kosztem sektora prywatnego […]

Artykuł Jak irańskie państwo generuje dochody pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
Autorem artykułu jest Ali Salman, założyciel i dyrektor wykonawczy  Instytutu Badań Gospodarki Rynkowej (PRIME). To wolnorynkowy think-tank z siedzibą w Islamabadzie (Pakistan). Ali jest również absolwentem Atlas Leadership Academy oraz programu Think Tank MBA. Przetłumaczył Liwiusz Wojciechowski.

Ali Salman

Rzadko zdarza się by podmioty publiczne osiągały zysk ekonomiczny. Jeśli już go odnoszą, to zwykle kosztem sektora prywatnego i przedsiębiorców. Przykład Pakistanu, będącego szóstym pod względem populacji krajem na świecie, pokazuje, że rząd pod pozorem dobrych intencji i poprawy dobrobytu, doprowadził swą polityką do poważnych zaburzeń w rolnictwie. Abstrahując od strat, które ponieśli farmerzy, rządzący doprowadzili do zagrożenia bezpieczeństwa żywnościowego obywateli.

W Pakistanie, władze centralne i lokalne odgrywają aktywną rolę na rynku produktów rolnych, dokonując zakupów towarów po ustalonych cenach minimalnych. Państwo zarządzając PASSO (z ang. Pakistan Agriculture Sortage and Services Corporation – rolne przedsiębiorstwo magazynowo usługowe [przyp. autora]) nie tylko kupuje towary od rolników, ale też dokonuje importu towarów za pośrednictwem specjalnego organu TCP (Trade Corporation of Pakistan).

Planiści zawsze bronili aktywnej polityki państwa na rynkach towarowych. Uzasadniane było to chęcią stabilizacji cen. Innym popularnym argumentem jest bezpieczeństwo dostępu do żywności i rezerw strategicznych. Poniższa historia prezentuje zgubne skutki takiego interwencjonistycznego szaleństwa.

W maju br., zgodnie z dotychczasową praktyką interwencjonistyczną, PASSCO wydało surowe ostrzeżenie dla uprawiających pszenicę, stanowiącą podstawowy produkt rolny dla gospodarstw domowych. Nakazano rolnikom niezwłoczną sprzedaż nadwyżek, aby nie zwlekali z nią oczekując na wysokie ceny skupu. PASSCO pokazało w ten sposób, że doprowadziło do spadku cen, poprzez osiągnięcie zaplanowanego poziomu zamówień ściągając nadwyżkę z rynku.

Wśród producentów pszenicy 90 proc. stanowią małe gospodarstwa, które postąpiły zgodnie z zaleceniami i sprzedały swoje nadwyżki państwowemu molochowi.

Kilka miesięcy po tym interwencyjnym skupie, PASSCO osiągnęło nadzwyczajne zyski dokonując sprzedaży zakupionej wcześniej pszenicy, łącznie z jej zgromadzonymi rezerwami, po nowych wyższych cenach rynkowych. Publicznie ogłoszono, że PASSCO odnotowało zysk netto rzędu 421 mln Rs. [waluta miejscowa – przyp. autora], najwyższy od 5 lat, generując tym samych dodatkowe dochody podatkowe dla państwa!

To nie jest koniec historii. Po tym jak PASSCO osiągnęło te wysokie zyski, media zaczęły głosić, że Pakistan ma stać się importerem netto pszenicy w związku z opóźnieniem okresu siania zbóż. Powinno być to intepretowane jako naturalna reakcja rolników na interwencję państwa – nastąpił efekt wypychana sektora prywatnego.

W związku z finansowanymi przez państwo działaniami, PASSCO pozbawiało rolników i handlowców prawa do sprzedaży i posiadania nadwyżek, jak również podejmowania na własne ryzyko decyzji czy sprzedać zboże drożej w przyszłości.  Dodatkowe zyski mogą pojawić się bowiem nie przy natychmiastowej sprzedaży, ale odroczonej w czasie. Poza tym takie dodatkowe zyski generują środki na przyszłe inwestycje.

Główne przesłanie jest proste: PASSCO osiągnęło zysk kosztem rolników i przedsiębiorców. Jak na ironię, rząd który uzyskał dodatkowe przychody podatkowe, twierdzi że poprawi to dobrobyt tym, którym część bogactwa została de facto ukradziona.

PASSCO zniekształcało rynek na wiele sposobów. Nie tylko interweniując poprzez ustalanie sztucznych cen, ale również zaburzając normalne funkcjonowanie podmiotów gospodarczych. PASSCO zniechęciło rolników do inwestowania w rozwój i siania pszenicy, co doprowadziło do zmniejszenia dostaw. Ostatecznie skutek interwencjonizmu jest znany – Pakistan jako 6-ty najbardziej zaludniony kraj świata, w którym ważne jest bezpieczeństwo dostaw żywności, stanie się importerem netto pszenicy.

PASSCO, które samo dokonywało arbitrażu wykorzystując wahania cen, działało przeciwko swojej polityce stabilizacji cenowej. Poza tym aktywność PASSCO odebrała rolnikom i przedsiębiorcom chęci do dokonywania inwestycji w przyszłości. Podmiot ten nie osiągnął więc swojego kolejnego celu czyli zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego

Jakie jest zatem rozwiązanie? Rozwiązać i sprywatyzować PASSCO. Nowy rząd uwarunkował prywatyzację od poziomu rentowności. Wobec wysokich zysków, PASSCO rzeczywiście kwalifikuje się więc do prywatyzacji! Ten państwowy moloch musi zostać jak najszybciej sprzedany: aby w końcu pozwolić na bogacenie się biednym rolnikom posiadającym małe gospodarstwa, aby zadbać o rzeczywiste większe bezpieczeństwo żywnościowe i aby ograniczyć marnowanie pieniędzy podatników.

 

 

Share

Artykuł Jak irańskie państwo generuje dochody pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/jak-panstwo-generuje-dochody/feed/ 1
Radykalny nacjonalistyczny kolektywizm w wydaniu węgierskiego Fideszu https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/radykalny-nacjonalistyczny-kolektywizm-w-wydaniu-wegierskiego-fideszu/ https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/radykalny-nacjonalistyczny-kolektywizm-w-wydaniu-wegierskiego-fideszu/#respond Mon, 23 Sep 2013 09:16:06 +0000 https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/?p=1909 Autorami tekstu są Zoltán Kész (Free Market Foundation, Węgry) i Attila Juhasz (Political Capital, Węgry). Dziękujemy za przekazanie tekstu i zgodę na jego tłumaczenie. Tłumaczył: Marek Tatała Trzy lata temu, po ośmiu latach kontrowersyjnych rządów socjalistów, Węgrzy wiązali ogromne nadzieje ze zwycięstwem partii, która określała się jako konserwatywna i popierająca ograniczone państwo. Partia ta zdobyła ponad […]

Artykuł Radykalny nacjonalistyczny kolektywizm w wydaniu węgierskiego Fideszu pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
Autorami tekstu są Zoltán Kész (Free Market Foundation, Węgry) i Attila Juhasz (Political Capital, Węgry). Dziękujemy za przekazanie tekstu i zgodę na jego tłumaczenie. Tłumaczył: Marek Tatała

„Jesteśmy Węgrami, nie rasistami” – zdjęcie z protestu organizacji wolnościowych podczas meczu piłkarskiego MTK-Paks (zdjęcie: Tamas Somogyi)

Trzy lata temu, po ośmiu latach kontrowersyjnych rządów socjalistów, Węgrzy wiązali ogromne nadzieje ze zwycięstwem partii, która określała się jako konserwatywna i popierająca ograniczone państwo. Partia ta zdobyła ponad dwie trzecie głosów. Okazało się jednak, że Fidesz oraz lider ugrupowania Viktor Orbán są zwolennikami jeszcze większej roli państwa w życiu gospodarczym niż ich poprzednicy.

Fidesz jako jedyna partia zdołała zbudować swoją siłę w oparciu o sprzeczne oczekiwania wyborców. Od czasu transformacji w 1990 r. Węgrzy co raz silniej popierali rozrost „państwa opiekuńczego”. Większość rozczarowała się gospodarką wolnorynkową, dostrzegając w niej tylko wady, takie jak brak gwarancji osiągnięcia osobistego życiowego sukcesu. Ludzie coraz bardziej obawiali się konkurencji i pragnęli większego zabezpieczenia społecznego dostarczanego przez państwo. Tym samym żądali silniejszego udziału państwa w gospodarce, nawet pomimo braku zaufania do instytucji państwowych.

Kolektywizm Fideszu ma wymiar populistyczny i nacjonalistyczny. Partia gloryfikuje „naród” i „państwo” nawołując do radykalnej zmiany społecznej poprzez znaczący wpływ rządzących na procesy rynkowe. Taką strategię Fidesz przyjął już od czasu wyborów w 2010 r. rozpoczynając od nacjonalizacji funduszy emerytalnych. Krótko po dojściu do władzy rząd ogłosił, że w celu obniżenia deficytu i zadłużenia przejmie kontrolę nad prywatnymi oszczędnościami emerytalnymi Węgrów.

Od początku prowadzone są też działania przeciwko przedsiębiorstwom zagranicznym, które są ważnym źródłem zagranicznych inwestycji na Węgrzech. Rząd nałożył selektywne, karne podatki (transakcyjny, telekomunikacyjny) oraz zmusił prywatne przedsiębiorstwa do obniżenia cen dostarczanych społeczeństwu mediów (np. elektryczność).

Jednocześnie Fidesz usiłuje zapełniać kieszenie nowej klasy średniej dzięki wykorzystaniu publicznych środków, w tym projektów finansowanych przez Unię Europejską. Nawołuje do stworzenia „narodowej klasy średniej”, bliskiej rządowi, co tak naprawdę oznacza rozpoczęcie kampanii wyborczej przed przyszłorocznymi wyborami. Retoryka rządzących stawia interes “narodu” i “ludu” ponad rządami prawa i wolnością jednostek – budując sztuczne społeczne podziały. Z tego powodu wszelka krytyka ze strony opozycji i społeczności międzynarodowej jest potępiana jako część światowej konspiracji przeciwko Węgrom.

Wiele działań partii rządzącej pochodzi z programów radykalnej prawicy, popierającej znaczący udział własności państwowej w gospodarce. Jednak Fidesz wspiera też przedstawicieli „narodowego biznesu”, którzy są de facto „kolesiami” partyjnych liderów. Premier jawnie przyznaje, że więcej własności państwowej i rozwój dużych przedsiębiorstw wspierających rząd są częścią partyjnej strategii. Jest to odzwierciedlenie nacjonalistycznej retoryki polityków Fideszu, krytykujących inwestorów zagranicznych w imię obrony interesów „zwyczajnych Węgrów”. Własność państwowa i państwowe monopole mają, zdaniem rządzących, chronić interesy mieszkańców znacznie lepiej niż rynkowa konkurencja. Taki populistyczny program przemawia do wyborców, którzy popierają państwowe wsparcie dla przedsiębiorstw czy narzucone przez władze obniżki cen.

Premier dał też jasno do zrozumienia, że jego celem jest zwiększenie udziału państwa w bankach do ponad 50 procent. Rząd już teraz zwiększył swoje wpływy w bankach oszczędnościowych i zniekształcił rynek poprzez dodatkowe podatki nałożone na banki zagraniczne. Do Węgrów takie rozwiązania przemawiają, ponieważ obwiniają oni właśnie duże banki za wzrost oprocentowania, zadłużenia i kryzys na rynku kredytów hipotecznych.

W innych sektorach gospodarki również dostrzegamy co raz większy interwencjonizm państwa. Na przykład apteki muszą być teraz własnością farmaceutów, co zmusza osoby bez odpowiedniego wykształcenia do sprzedaży swoich udziałów, w będących ich własnością aptekach. Rząd oddał kontrolę nad koncesjami na handel tytoniem w ręce osób związanych politycznie z Fideszem na poziomie lokalnym. Gry hazardowe np. na automatach zostały zakazane podczas gdy kontrola nad innymi grami (np. hazardem w sieci) została przekazana również pod kontrolę osób bliskich partii rządzącej. W sektorze energetycznym rząd powrócił do błędnej polityki kontroli cen w celu obniżenia kosztów tego medium. Takie popularne społecznie działania zagrażają jednak przetrwaniu firm energetycznych. Nie będzie więc zaskoczeniem kiedy również i one zostaną wcześniej czy później przejęte przez węgierskie państwo. Nawet opłaty za przejazdy taksówkami są regulowane. Podobnie jak wszystkie inne regulacje poziomu cen, jest to działanie szkodliwe, które nie przynosi korzyści konsumentom.

Wszystkie te kolektywistyczne „innowacje” zostały wprowadzone przez partię, która kiedyś była zarówno liberalna, jak i silnie anty-komunistyczna. Tak było 25 lat temu. Trudno powiedzieć co przyniesie kolejne 25 lat jeśli mieszkańcy Węgier nie opowiedzą się po stronie wolności…

Share

Artykuł Radykalny nacjonalistyczny kolektywizm w wydaniu węgierskiego Fideszu pochodzi z serwisu Blog Obywatelskiego Rozwoju.

]]>
https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/radykalny-nacjonalistyczny-kolektywizm-w-wydaniu-wegierskiego-fideszu/feed/ 0