Od 15 stycznia 2015 r. kwestia kredytów frankowych budzi wiele emocji. W wyniku decyzji centralnego banku w Szwajcarii, powodującej umocnienie się CHF wobec EUR i PLN właściciele kredytów zaciągniętych we frankach szwajcarskich doświadczyli finansowego tsunami – w złotych polskich ich zadłużenie gwałtownie wzrosło, podobnie jak wysokość rat. W wielu wypadkach wskaźnik LTV w ich kredytach przekroczył 100%, co oznacza, że wartość zabezpieczenia hipotecznego stała się niższa niż wartość niespłaconego jeszcze kredytu. Dotychczasowe spłaty nie zmniejszyły zadłużenia. Emocje wywołały apel o radykalne rozwiązania w skali kraju drogą ustawy (rozwiązanie siłowe) lub poprzez inne grupowe działanie, np. dobrowolną akcję banków albo pozwy zbiorowe (rozwiązanie grupowe).
Każda pomoc dla dłużników – rozwiązanie siłowe albo grupowe – oznacza przewalutowanie kredytów na koszt albo banków, albo podatników. Oba rozwiązania są niekorzystne. Obarczenie banków ciężarem przewalutowania może doprowadzić do zapaści systemu bankowego i w konsekwencji recesji w Polsce[1]. Obciążenie[2] zaś podatników wywołuje opór społeczeństwa jako jawnie niesprawiedliwe wsparcie dla uprzywilejowanych dotąd kredytobiorców. Trudności w znalezieniu rozwiązania siłowego lub grupowego przejawiają się m.in. w tym, że po blisko 18 miesiącach nadal nie widać żadnego dobrego rozwiązania[3].
Prezydent Andrzej Duda ogłosił 2 sierpnia 2016 najnowszy projekt rozwiązania siłowego, a wiec ustawy, która w najnowszym projekcie odchodzi od idei przewalutowania kredytów na PLN, czego domagały się związki frankowiczów, a jedynie zwrot tzw. spreadów walutowych, który obejmie wszystkich kredytobiorców a nie tylko frankowiczów. Ponadto, Narodowy Bank Polski wyraża gotowość wywarcia nacisku na banki w celu nakłonienia ich do „dogadywania” się klientami, co do przewalutowania kredytów hipotecznych. W tym celu NBP jest gotowy zastosować podnoszenie wag ryzyka dla kredytów hipotecznych, nawet ponad dostępny Ministrowi Finansów unijny próg 150%.
Alternatywą, zatem do rozwiązania w pełni siłowego, wydaje się być mogłaby być ugoda zawarta między bankiem i kredytobiorcą, ze wsparciem NBP.[4] Gotowym pomysłem takiego rozwiązania polubownego byłaby mediacja prowadzona przez niezależny ośrodek mediacyjny.
Związek Banków Polskich mógłby zainicjować akcję oferującą mediacje indywidualne pomiędzy bankiem i jego dłużnikiem frankowiczem, oparte na zorganizowanym systemie skarg, których rozwiązanie oddawano by w ręce niezależnej instytucji dysponującej dużą liczbą wykwalifikowanych i kompetentnych mediatorów.
Wzorem takiego rozwiązania mogłyby być instytucja znana w Banku Światowym jako CAO, która znajduje swoje odpowiedniki w EBRD i EIB.
Czy istnieje mechanizm polubownych rozwiązań dużej liczby podobnych konfliktów i czy można go zastosować w Polsce?
Tak, takie mechanizmy istnieją w światowych instytucjach finansowych, np. Banku Światowym, EBRD i EIB. W Banku Światowym taką instytucją jest Compliance Advisor Ombudsman (CAO) ustanowiona w 1999 r. jako niezależne biuro odpowiedzialne tylko przed prezesem grupy Banku Światowego, obejmującej International Finance Corporation oraz Multilateral Investment Guarantee Agency, dla kwestii środowiskowych i społecznościowych.
Zadaniem CAO jest zapewnienie grupom i osobom indywidualnym procesu zaskarżania przedsięwzięć finansowanych bezpośrednio lub pośrednio przez Bank Światowy, mających negatywny wpływ na środowisko, powodujących naruszenia praw człowieka lub w inny sposób negatywnie wpływających na życie grup społecznych.
CAO przeprowadza badanie złożonej skargi w sposób najbardziej transparentny, opierając się na zasadzie słuszności. W wykonywaniu swojej funkcji rozjemcy konfliktów CAO stosuje metodę mediacji, docierając do stron konfliktu w najbardziej odległych zakątkach kuli ziemskiej, ustalając, czy dana skarga jest oparta na faktach, organizując społeczność dotkniętą zaskarżonym działaniem w grupę reprezentacyjną zdolną do podjęcia dialogu z domniemanymi sprawcami zarzucanych krzywd.
CAO stanowi forum rozwiązywania konfliktów na zasadzie polubowności. Zaangażowanie CAO w ten proces jest dobrowolne i wymaga odpowiedniej umowy pomiędzy stronami: stroną skarżącą się i klientem banku, czyli przedsiębiorstwem korzystającym pośrednio lub bezpośrednio z finansowania Banku Światowego. Kiedy strony osiągną porozumienie, CAO udziela im pomocy w monitorowaniu wykonywania zobowiązań umownych. Proces ten jest jawny i CAO publikuje swoje raporty z tego etapu.
Zakres działania CAO wcale nie odbiega daleko od problemu frankowiczów w Polsce. Problem jest natury społecznościowej i wymaga rozwiązania polubownego z zastosowaniem niezależnej i neutralnej instytucji mogącej zaoferować indywidualne mediacje bankom i ich kredytobiorcom.
Mechanizm możliwy w Polsce
System mediacji kredytów frankowych w Polsce powinien się opierać na istniejących niezależnych centrach mediacji. Związek Banków Polskich mógłby zainaugurować podobny do CAO system przyjmowania skarg indywidualnych i kierować je do jednego lub kilku ośrodków w celu przeprowadzenia mediacji.
Centrum Mediacji Lewiatan dysponuje zespołem 35 wykwalifikowanych i doświadczonych mediatorów. Inne centra, np. Centrum Mediacji Gospodarczej przy Krajowej Radzie Radców Prawnych, Centrum Mediacyjne przy Naczelnej Radzie Adwokackiej i inne, grupują kolejne zespoły podobnie wykwalifikowanych mediatorów. Wszystkie te instytucje mają wspólną niebagatelną pozytywną cechę – są niezależne od: banków, zorganizowanych grup frankowiczów, Komisji Nadzoru Finansowego, Narodowego Banku Polskiego i rządu. Mediatorzy nie orzekają kto spór wygrywa, a kto przegrywa, lecz prowadzą spotkania indywidualne ze stronami oraz spotkania plenarne, starając się doprowadzić do polubownego porozumienia i ugody. Ugody zawarte w procesie mediacji dobrowolnej mogą być potwierdzone orzeczeniem sądowym lub wyrokiem arbitrażowym, jeżeli strony tego sobie życzą. Z uwagi na treść art. 183 (4) §1 kpc rokowania prowadzone z udziałem mediatora pozostają poufne. Strony nie mogą się na nie skutecznie powoływać w procesie sądowym ani arbitrażowym, w wypadku gdy mediacja się nie powiodła.
Indywidualne podejście mediacji, a także jej dobrowolność wydają się elementami, które warunkują najbardziej pozytywny sposób załatwienia problemu frankowiczów; bez ustawy i bez rozwiązań grupowych traktujących jednakowo wszystkich posiadaczy kredytów we franku – po stronie zarówno kredytobiorców, jak i banków. Rozwiązania siłowe i grupowe obarczone są wysokim ryzykiem albo kryzysu finansowego, albo pokrzywdzenia dużego segmentu społeczeństwa. Rozwiązania indywidualne natomiast, drogą mediacji, pozwalają na uniknięcie takiego ryzyka.
[1] Właściciele banków BPH i mBank grożą, że pójdą do sądu po odszkodowania za ustawę o przewalutowaniu kredytów frankowych. https://wyborcza.biz/biznes/1,147769,18628792,zagranica-grozi-pozwami-przez-ustawe-o-przewalutowaniu-kredytow.html
[3] Debatę zorganizowaną przez Kancelarię Prezydenta zaplanowano jako ostatnie wystąpienia stron i ekspertów. https://www.rp.pl/Banki/306099913-Kredyty-frankowe-Goraca-debata-o-kredytach-walutowych.html
[4] Domiary kapitałowe muszą być wysokie, by były skuteczne. Parkiet | 4.8.2016 | Rubryka: finanse | Strona: 10 | Autor: Monika Krześniak-Sajewicz